Obrona antyrakietowa jest priorytetem rozwoju sił zbrojnych. Poinformował o tym szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, generał Stanisław Koziej.
Powiedział on, że Wojsko Polskie nie ma obecnie zdolności walki z rakietami. Broń antyrakietową mają tylko niektóre kraje NATO. - _ Mają Niemcy, Holendrzy, Brytyjczycy, Hiszpanie, Włosi. My jeszcze nie mamy i pora na to, byśmy pozyskali takie środki. To tym bardziej istotne, że jesteśmy krajem brzegowym NATO, bardziej narażonym na ataki rakietowe _- podkreśla generał.
Szef BBN-u powiedział w _ Sygnałach Dnia _ w radiowej Jedynce, że Sejm powinien zapewnić stałe finansowanie programu tarczy antyrakietowej. Musi to nastąpić w ciągu roku. Kiedy tak się stanie, to ministerstwo obrony będzie miało swobodę wyboru dostawcy broni antyrakietowej.
Obecnie szacuje się, że program tarczy antyrakietowej będzie kosztował 14 miliardów złotych w ciągu 10 lat. -_ Nasz przemysł obronny powinien wykorzystać szansę, jaką daje ten program _ - podkreśla Koziej.
Generał Koziej przypomniał, że Polska jako jeden z niewielu krajów NATO ma określony stały budżet obronny, wynoszący 1.95 procent PKB. Sprawia to, że nasz kraj jest atrakcyjny dla zagranicznych producentów broni i może uzyskać korzystniejsze ceny.
Czytaj więcej w Money.pl