W Tatrach - wielkie sprzątanie po halnym. Strażacy wciąż zabezpieczają uszkodzone dachy i usuwają konary, pilarze udrażniają leśne szlaki. Do urzędu miasta wciąż napływają wnioski od poszkodowanych właścicieli posesji.
Były upadki spowodowane silnymi podmuchami, były lekkie poszkodowania łamanymi wiatrem gałęziami, ale jak zauważył wizytujący w Zakopanem premier Donald Tusk: _ Na szczęście obyło się bez ofiar. Cieszę się, że nie muszę dziękować za wysiłek ratownikom pogotowia ratunkowego. _
Premier dziękował za to strażakom i innym służbom, które święta spędziły na zmaganiach ze skutkami halnego. - _ Podziękowałem pracownikom służb energetycznych i parku narodowego, dla których święta przebiegły także pod znakiem ciężkiej pracy. _
_ Premier Tusk spotkał się z poszkodowanymi przez silny wiatr * 
fot: PAP/Jacek Bednarczyk * 
fot: PAP/Jacek Bednarczyk * 
fot: PAP/Jacek Bednarczyk * 
fot: PAP/Jacek Bednarczyk [ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://manager.money.pl/galerie/premier-wizytuje-miejsca-zniszczone-przez-silny-wiatr-g650483.html) _Premier zapewnił, że wypłaty
odszkodowań do 6 tysięcy złotych dla poszkodowanych przez żywioł ruszą jeszcze w tym roku. Uszkodzonych zostało prawie 80 budynków. Jakie są to uszkodzenia? Komendant zakopiańskich strażaków, młodszy brygadier Stanisław Galica: _ Od przysłowiowego uszkodzenia rynny po uszkodzenia pokryć dachowych lub ich całkowitego zerwania. _
Synoptycy uspokajają. W nocy i jutro pogoda powinna być bardziej łaskawa. Wiatr w porywach może osiągnąć maksymalnie 80 km/h.
Czytaj więcej w Money.pl