Hanna Gronkiewicz-Waltz zbyt często "umywa ręce"

*Duże rozbieżności w sprawie Hanny Gronkiewicz-Waltz. Koalicja broni prezydentury wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej, opozycja natomiast zapowiada jej rychły kres. Niedługo w stolicy prawdopodobnie odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydent miasta, gdyż zebrana będzie wymagana liczba podpisów. *
Jacek Kurski z Solidarnej Polski chciałby, aby Hanna Gronkiewicz-Waltz została usunięta ze stołecznego ratusza. Zdaniem gościa _ Śniadania w Trójce _, mieszkańców Warszawy dotknęło zbyt wiele podwyżek.

Podobnego zdania jest Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota. Poseł wierzy w powodzenie przedsięwzięcia. Z kolei Mariusz Błaszczak z Prawa i Sprawiedliwości dodał do listy pretensji do pani prezydent, że Hanna Gronkiewicz-Waltz zbyt często _ umywa ręce _ od problemów, z jakimi boryka się Warszawa.

Jarosław Kalinowski twierdzi natomiast, że inicjatywa wymierzona jest nie tylko w prezydent stolicy, ale także w całą Platformę Obywatelską. Swojej partyjnej koleżanki broni jednak Rafał Grupiński. Poseł PO przypomniał, że prezydent miasta zrealizowała 90 procent zaplanowanych w 2006 roku inwestycji.

Jerzy Wenderlich z SLD powiedział, że Warszawa rzeczywiście jest sfrustrowana aktywnością Gronkiewicz-Waltz. Przyznał jednak, że referendum nie ma sensu, bo do końca prezydentury zostało niewiele czasu.

Henryk Wujek z kancelarii prezydenta problemy Hanny Gronkiewicz-Waltz widzi przez pryzmat jej złego PR-u. Dodatkowo przyznał, że nie chce, aby została ona usunięta ze stanowiska.

Na ulicach Warszawy zbierane są podpisy, dzięki którym możliwe będzie przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydent Gronkiewicz-Waltz. Zarówno politycy opozycji, jak i koalicji przewidują, że do głosowania rzeczywiście dojdzie.