Sukces lotniska w Modlinie mimo falstartu, dziewięciomiesięcznej przerwy i problemami z ponownym ściągnięciem do portu przewoźników? Adam Struzik jest optymistą co do przyszłości portu lotniczego w Modlinie.
Marszałek województwa mazowieckiego powiedział, że do zamknięcia sprawy awaryjnego pasa pozostało wyegzekwowanie odszkodowania za poniesione przez port straty. _ Będziemy jako wspólnicy występowali z regresem do firmy wykonującej o utracone przychody natomiast co do perspektywy rozwojowej nigdy nie wątpiłem, że to będzie wielki sukces i Modlina, i Mazowsza _ - powiedział Adam Struzik.
Port lotniczy Modlin wystartował w lipcu 2012 roku, jednak po kilku miesiącach, z powodu uszkodzeń pasa startowego, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wyłączył z użytkowania kilometrowy odcinek betonowej nawierzchni, co de facto oznaczało zaprzestanie działalności lotniska.
Po trwającym kilka miesięcy remoncie port lotniczy uzyskał pozwolenie na starty i lądowania dużych samolotów pasażerskich w czerwcu, jednak faktycznie ruch na lotnisku powrócił dopiero 30 września wraz z powrotem linii Ryanair. Na powrót do Modlina nie zdecydował się natomiast drugi przewoźnik, który stacjonował tu przed zamknięciem lotniska - Wizzair.
Czytaj więcej w Money.pl