Politycy Platformy Obywatelskiej przekonują, że przegrana w wyborach uzupełniających w Elblągu nie jest porażką. Poseł PO Andrzej Halicki mówi, że trzeba się zastanowić nad tym dlaczego spora część wyborców została w domu.
Jednak wynik Elżbiety Gelert pokazuje jego zdaniem, że Platforma wciąż cieszy się sporym zaufaniem, a PiS nie powinien traktować wygranej w Elblągu jak wyborów ogólnopolskich - _ Rozumiem, że czują wiatr w żaglach i mają do tego praw .Natomiast przestrzegam przed butą i arogancją. Mimo wszystko wyborcy bardzo zdrowo myślą. Jeżeli dziś rzeczywiście cześć z nich nabrała dystansu do nas to musimy nad tym się zastanowić. Ale nie mam takiego przekonania żeby cała Polska ruszyła szturmem, by popierać tezy Jarosława Kaczyńskiego. _
Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa - Błońska przypomina, że tuż przed wyborami mówiło się, że Elżbieta Gelert nie wejdzie nawet do drugiej tury, ale okazało się że PO potrafi odrabiać straty -_ Bardzo trudno odrabia się straty , a te straty wizerunkowe PO poniosła w Elblągu bardzo duże. Niestety wydarzyło się tam dużo złych rzeczy, trzeba było te rzeczy nazywać po mieniu. Wydaje mi się, że nasza kandydatka zrobiła bardzo dużo. Najważniejsze jest to, że odrobiliśmy straty i potrafiliśmy złapać kontakt. _
We wczorajszych przedterminowych wyborach prezydenckich zwyciężył Jerzy Wilk z Prawa i Sprawiedliwości z wynikiem prawie 52 procent. W drugiej turze pokonał Elżbietę Gelert z PO.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| "Zwycięstwo w Elblągu bardzo ważne dla PiS" Jerzego Wilka poparło 51,74 procent mieszkańców Elbląga. Jego rywalkę - 48,26 procent wyborców. | |
| W Elblągu nie doszło do porażki Platformy? Jak podała Miejska Komisja Wyborcza, według ostatecznych danych prezydentem Elbląga został Jerzy Wilk z PiS. | |
| Po wyborach w Elblągu PiS górą! Ten wynik ma niebagatelne znaczenie dla polityki, która się rozgrywa na dużo wyższym szczeblu. Komentatorzy traktują to wydarzenie jako plebiscyt popularności ugrupowań w całym kraju. |