Matka z synem, których od godz. 3 w nocy poszukiwali ratownicy górscy w rejonie Rysów, odnaleźli się cali i zdrowi na Słowacji - poinformował ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski.
_ - Okazało się, że matka z nastoletnim synem zeszli ze szczytu Rysów na stronę słowacką i tam pozostali na noc. W środę po południu wysłali smsa z tą informacją do Polski, jednak wiadomość dotarła dopiero dzisiaj rano _ - powiedział Wojciechowski.
Siedmiu ratowników oraz załoga śmigłowca policyjnego poszukiwali w rejonie Rysów 45-letniej kobiety i jej 16-letniego syna. Turyści wybrali się na Rysy (2503 m n.p.m) i mieli wrócić na noc do schroniska w Dolinie Roztoki.
Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są dobre, jednak w wyższych partiach gór, w żlebach i miejscach zacienionych leżą spore ilości zmrożonego śniegu. Wejście w taki teren grozi niebezpiecznym poślizgnięciem i upadkiem z wysokości.
Czytaj więcej w Money.pl