Były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski i były szef PE Irlandczyk Pat Cox jadą na Ukrainę obserwować proces byłej premier Julii Tymoszenko.
Politycy jadą do Kijowa 11 czerwca. Na ten dzień _ przewidziane jest spotkanie z rodziną Julii Tymoszenko i premierem Ukrainy Mykołą Azarowem _ - powiedział Schulz po spotkaniu. Wyjaśnił, że na razie nie wszystkie informacje o misji zostaną podane. Najpierw - po powrocie z Kijowa - dwaj politycy ocenią wyniki swej pierwszej wizyty.
Schulz wyjaśnił, że misja Kwaśniewskiego i Coksa może trwać około dwóch tygodni. Przez ten czas nie będą oni stale na Ukrainie, lecz będą wracać i wyjeżdżać tam ponownie. Proces kasacyjny Tymoszenko, który mają obserwować, odbędzie się 26 czerwca.
Poniedziałkowa wizyta - mówił Kwaśniewski - będzie pierwszą okazją do rozmowy z prawnikami na temat elementów procedury kasacji.
Obserwatorzy PE mają mieć wsparcie doświadczonych prawników. _ Część będzie związana z PE, dwie osoby wezmą udział w naszych rozmowach w poniedziałek. Zwracamy się także do różnych prawników zajmujących się tą problematyką - z jednej strony problematyką praw człowieka, z drugiej procesów kryminalnych i procedur kasacyjnych _ - powiedział PAP Kwaśniewski. Dodał, że w najbliższych dniach będzie można _ mówić o konkretnych nazwiskach _.
Pytany przez dziennikarzy o polityczną stronę misji, Kwaśniewski odparł: _ Wykorzystamy tę możliwość, by spotkać się z przywódcami Ukrainy (...), oczywiście będziemy rozmawiać z przedstawicielami opozycji _.
Cox wyraził nadzieję, że jego udział pomoże w bezstronności misji.
_ Sam jestem ciekaw, na ile otwarcie strona ukraińska będzie chciała potraktować naszą misję _ - dodał Kwaśniewski. Jego zdaniem _ sama obecność międzynarodowych obserwatorów działa na instytucje ukraińskie mitygująco (...), starają się one wtedy działać jednak zgodnie ze standardami europejskimi _.
Schulz dodał, że przedstawiciele PE _ będą mieli wolną rękę, by obserwować wszystko, co jest związane ze sprawą Tymoszenko _, będą mieć dostęp do dokumentów dotyczących procesu kasacyjnego, prokuratorów i adwokatów, _ i do wszystkich, z którymi będą chcieli rozmawiać _. Zostało to zagwarantowane przez rząd ukraiński - podkreślił szef PE.
Przyznał zarazem: _ To bardzo trudna misja _. Jednak - dodał - jest to _ punkt wyjścia, który może przyczynić się do tego, by proces Tymoszenko był sprawiedliwy _, i być może także do poprawy w relacjach Unii Europejskiej z Ukrainą.
Była premier Julia Tymoszenko, dziś będąca w opozycji, została skazana w zeszłym roku na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku; w tym czasie Tymoszenko stała na czele rządu.
UE ocenia, że sprawa Tymoszenko ma podłoże polityczne, a władze w Kijowie wybiórczo stosują prawo w procesach byłej premier i kilku jej współpracowników. Tymoszenko jest też oskarżona o nadużycia, których miała się dopuścić w latach 1990., gdy kierowała handlującą gazem firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy.
Czytaj więcej o prognozach NBP | |
---|---|
NBP optymistycznie o wzroście. Za to inflacja... Trudniejsza sytuacja ma panować w kilku krajach naszego regionu. | |
Szef NBP ujawnia, co czeka nas w przyszłym roku Recesja? Marek Belka uważa, że nasza gospodarka i złoty.... |