Niech Polacy nie stają więcej przeciw sobie - o oddanie w ten sposób czci tym, którzy zginęli walcząc o lepszą Polskę zaapelował w niedzielę pod Krzyżem - Pomnikiem upamiętniającym górników poległych w kopalni _ Wujek _ w Katowicach Janusz Piechociński.
_ - Jako wicepremier i minister gospodarki oraz prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, będąc przedstawicielem pokolenia studenckiego stanu wojennego, biorąc ze sobą i zapraszając w tym momencie dziękczynienia i pamięci także przedstawicieli młodszego pokolenia - pokolenia wolności - chciałbym do wszystkich zaapelować, aby te wyzwania z przeszłości, kiedy Polacy stanęli przeciwko sobie, nigdy się nie powtórzyły _ - powiedział dziennikarzom.
Janusz Piechociński wraz z ministrem pracy i polityki społecznej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem złożyli wieniec pod Krzyżem - Pomnikiem w związku z przypadającą 16 grudnia 31. rocznicą pacyfikacji strajkującej kopalni _ Wujek _ w stanie wojennym. Zginęło wówczas 9 górników, wielu zostało rannych.
_ - Nie można oddać lepiej czci i pamięci tym, którzy odeszli w walce o wolność, w walce o Solidarność, o lepszą Polskę, jeśli ta ofiara będzie daremna i lepszej Polski nie będzie. To jest zobowiązanie nie tylko dla polityków i związkowców, ale dla każdego z obywateli, każdego Polaka _ - dodał.
Dodał, że myślami i modlitwą wszyscy są z 43-letnim górnikiem, który zaginął w kopalni _ Mysłowice - Wesoła _ i poszukującymi go ratownikami. - _ To kolejny raz uzmysławia, jak trudna i niebezpieczna jest służba polskiego górnika _ - zaznaczył.
Dodał, że węgiel jest _ wielką szansą polskiej energetyki _. _ - Trzeba znaleźć racjonalne mechanizmy pogodzenia tego, co nazywa się pakietem klimatycznym, który podlega istotnej modyfikacji, a potrzebą wytwarzania energii w oparciu o krajowe surowce _ - ocenił.
Minister Kosiniak-Kamysz powiedział, że kopalnia _ Wujek _ to ważne miejsce także dla młodego pokolenia Polaków. - _ Chcemy oddać hołd i powiedzieć: pamiętamy, wyciągamy wnioski z tej lekcji historii i chcemy, by się to przerodziło w realne działania w codziennym naszym życiu _ - mówił.
Janusz Piechociński zaapelował też do wszystkich polityków, żeby nie rozgrzewać, a chłodzić politykę, rozgrzewać natomiast i zacierać ręce do wspólnej pracy dla Polski na najważniejszym odcinku - gospodarki. Odniósł się w ten sposób do słów Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział w sobotę w Opolu, że Niemcy w Polsce powinni mieć tyle praw, ile Polacy w Niemczech.
Prezes PiS ocenił, że po 1989 r. polskie władze z powodów _ idealistycznych _ nadały mniejszościom narodowym _ daleko idące uprawnienia _, _ nie dbając o to, by Polacy za granicą mieli podobne _. _ Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość dojdzie do władzy, to będzie stosowana zasada następująca: tyle praw Niemców w Polsce co Polaków w Niemczech. Asymetria będzie zniesiona _ - dodał.
Piechociński uznał, że w przestrzeni europejskiej trzeba przede wszystkim wskazywać na to, co łączy, a nie to, co może wywołać dodatkowe emocje. - _ Oczywiście państwo polskie powinno wspierać naszych rozproszonych rodaków w różnych krajach, także w Europie _ - podkreślił. Zapowiedział wsparcie promocyjne produktów polonijnych firm, aby w ten sposób _ skupiać i wzmacniać polski potencjał w przestrzeni globalnej _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zwrot w polityce PSL. Chcą trafić do młodych - _ Z tymi młodymi chcę iść naprzód, ale chcę też mówić o solidarności pokoleń _ - deklarował nowy prezes partii. | |
Tym Piechociński zajmie się na początek Na najbliższym posiedzeniu rząd ma się zająć sytuacją polskiego rynku motoryzacyjnego w kontekście m.in. zapowiedzianej redukcji zatrudnienia w fabryce Fiata w Tychach. | |
"Piechociński przegrał pierwszą rundę" - _ Mam nadzieję, że sam wybór Piechocińskiego jest nowym elementem na polskiej scenie politycznej _ - komentuje poseł SLD. |