Część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej nie stawi się w prokuraturze na przesłuchania w sprawie tego, czy z miejsca wypadku nie zniknęły jakieś elementy - poinformował Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M.
Macierewicz relacjonował przebieg poniedziałkowego spotkania prezydium zespołu z częścią rodzin ofiar katastrofy.
_ - Największe zbulwersowanie wywołała sprawa niesamowitych przesłuchań przez polską prokuraturę, na żądanie Rosji, rodzin ofiar w sprawie ewentualnego zabierania z miejsca katastrofy szczątków samolotu, fragmentów rzeczy, które tam pozostały. Ta sprawa wymaga zdecydowanej reakcji ze strony prokuratury _ - powiedział Macierewicz.
_ [ ( http://static1.money.pl/i/h/203/t116683.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kaczynski;ta;wladza;robi;afery;i;oszukuje;ludzi,181,0,713141.html) Kaczyński: Ta władza robi afery i oszukuje ludzi - Uznaję, że mamy do czynienia z bezprawiem. Nie ma żadnych podstaw, żeby przesłuchiwać te osoby. Prokuratura polska, która ma na sumieniu bardzo wiele błędów, niedociągnięć w sprawie smoleńskiej w tym szczególnym wypadku ma obowiązek odmówić realizacji żądania rosyjskiego _ - podkreślił.
Macierewicz zaznaczył, że to rodziny ofiar już w czerwcu, jako pierwsze, zwracały się jako pierwsze o zabezpieczenia miejsca katastrofy. _ - Czy do momentu, gdy zwróciły się o to rodziny polska prokuratura zabezpieczyła dowody? Nic nie zrobiła. Nie zrobiwszy tego, teraz dopuszcza do przesłuchiwania w trybie bezprawnym polskich rodzin _ - powiedział.
_
- Czy Rosja zapewnia wzajemność, jeśli chodzi o żądania ze strony polskiej? Czy przesłuchano głównych świadków, wydano protokoły sekcji zwłok? Tego wszystkiego nie zrobiono. Jak w takiej sytuacji prokuratura śmie narażać rodziny? _ - pytał Macierewicz.
Macierewicz poinformował, że zwrócił się na piśmie do Prokuratora Generalnego, żeby interweniował w tej sprawie.
Pytany, czy członkowie rodzin obecni na spotkaniu z prezydium zespołu deklarowali, że mimo wezwań nie będą się stawiać na ewentualne przesłuchania, powiedział: _ tak, rzeczywiście, takie stanowisko zadeklarowały rodziny _.
Zdaniem Macierewicza część rodzin podkreślała, że działania prokuratury, _ która odmawia ekshumacji ofiar katastrofy _ ma charakter _ działania na szkodę postępowania _. _ Mieliśmy od dłuższego czasu informacje o daleko idących nieprawidłowościach. Premier Jarosław Kaczyński mówił o tym wielokrotnie. Było to przez część mediów traktowane w sposób skandaliczny _ - podkreślił.
_ - Rodziny podkreślały, że będą domagały się gremialnie ekshumacji _ - dodał Macierewicz.
Zapowiedział, że wstępny raport zespołu będzie gotowy przed 10 kwietnia.
W poniedziałek wieczorem w Warszawie podczas _ marszu pamięci _, który odbył się w dziewięć miesięcy po katastrofie smoleńskiej, prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział: _ - Tu, po raz pierwszy, stawiam pytanie, które za chwilę postawimy także w Sejmie. Jeżeli prokuratura rosyjska wzywa pod groźbą kar polskich obywateli na przesłuchania do Rosji, to dlaczego prokuratura polska nie wzywa obywateli rosyjskich i to tych, którzy dużo wiedzą o tej katastrofie? To jest takie pytanie, które musi postawić każdy Polak, który chce Polski niepodległej _.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/251/t20475.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/macierewicz;doniesie;na;tuska;do;prokuratury,189,0,746173.html) | Macierewicz doniesie na Tuska do prokuratury Jego zdaniem premier nie dopełnił obowiązków podczas badania przyczyn katastrofy smoleńskiej. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/245/t127221.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/list;pis;do;rodzin;smolenskich;probuja;zaklamywac;tragedie,118,0,742518.html) | List PiS do rodzin smoleńskich: Próbują zakłamywać tragedię _ - Widzimy codziennie, jak wiele bólu i upokorzeń trzeba znieść - _ pisze Jarosław Kaczyński. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/90/t95322.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/moglismy;przejac;sledztwo;ws;smolenska;choc;to;niekorzystne,149,0,731029.html) | Mogliśmy przejąć śledztwo ws. Smoleńska, choć to niekorzystne Dostęp do dokumentów byłby utrudniony - mówi Edmund Klich. |