- _ To nie będzie łatwa rozmowa _ - mówi o spotkaniu z minister sportu Joanną Muchą premier Donald Tusk. Minister stawi się na rozmowie w Kancelarii Premiera w ramach przeglądu gabinetu na sto dni rządu Donalda Tuska.
Na dziś do Kancelarii Premiera zaproszeni są także ministrowie rolnictwa - Marek Sawicki, minister środowiska - Marcinem Korolcem. Ale, zdaniem premiera, to z minister sportu rozmowa ma być najtrudniejsza.
- _ Wśród tych wpadek drugiej kategorii, czyli niezręczności, są te, które popełniła pani minister Mucha. Ale ona jest debiutantką, jeśli chodzi o ministerstwo. Merytorycznie nie mam do niej zastrzeżeń, ale komunikacyjnie tak. Niektórzy będą zaskoczeni, bo sądziliśmy, że właśnie komunikacyjnie pani minister będzie sobie radzić, ale tak nie jest. Ale mamy jeszcze trochę czasu, by to naprawić _ - powiedział premier.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI PREMIERA:
Joanna Mucha jest jednym z najbardziej krytykowanych członków rządu. Na cenzurowanym znalazła się między innymi za problemy z oddaniem Stadionu Narodowego i gigantyczną premią 570 tysięcy złotych, jaką zainkasować ma były już szef NCS-u Rafał Kapler.
Po wyborach i utworzeniu nowego rządu Joanna Mucha zastąpiła w fotelu ministra sportu Adama Giersza. Organizacja Euro 2012 to największe wyzwanie, jakie stoi przed minister. W środę pozostanie sto dni do Euro 2012.
Premier Donald Tusk, pytany o to, czy gdyby miał możliwość cofnięcia się w czasie o sto dni, podjąłby te same decyzje personalne, powiedział: _ Gdybym mógł cofnąć czas, nie cofnąłby go o sto dni, tylko o kilkanaście i wypełniłbym kupon totolotka na wielką kumulację _.
Jak zapowiedział, oceny ministrom będzie wystawiał dopiero po pół roku rządzenia.
| Czytaj więcej o stu dniach rządu Donalda Tuska | |
|---|---|
| 100 dni rządu Tuska: To był polityczny banał _ Rząd stracił już swój kredyt zaufania, bo to druga kadencja prawie w tym samym składzie _ | |
| _ Odwołanie ministrów nie naprawi ich błędów _ Jak wynika z badań, urzędujący obecnie gabinet pracuje poniżej oczekiwań wyborców. | |
| Tusk grozi katastrofą, a kobiety odpowiadają... Tak szef rządu przekonywał panie do późniejszego przechodzenia na emeryturę. |