Ciało 46-letniej turystki, która w sobotę samotnie wybrała się na Rysy, odnaleźli w niedzielę turyści w rejonie tzw. Kamienia powyżej Czarnego Stawu - powiedział ratownik TOPR Jakub Hornowski.
O zaginięciu turystki poinformowali wczoraj wieczorem zaniepokojeni właściciele domu, kiedy ta nie powróciła na noc. Szlak na Rysy przeszukiwali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego desantowani w rejonie Buli pod Rysami.
_ Niedługo po desancie ratownicy dostali informacje o tym, że turyści idący na Rysy natrafili na ciało turystki w rejonie tzw. Kamienia na szlaku na Rysy _ - powiedział Hornowski.
Ratownicy przetransportowali na pokładzie śmigłowca ciało kobiety do Zakopanego.
Turystka najprawdopodobniej poślizgnęła się i spadła z dużej wysokości.
Mimo słonecznej, zachęcającej do górskich wędrówek pogody, wysoko w Tatrach panują trudne warunki turystyczne. W partiach graniowych i szczytowych zalegają płaty starego, zmrożonego śniegu. Do pokonania takich miejsc potrzebne są raki i czekan.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Lawina w Tatrach. Jedna osoba nie żyje Lawina zeszła dziś przed południem w rejonie Morskiego Oka w Tatrach, porywając w sumie pięć osób. | |
Uwaga z petardami. Obudzisz niedźwiedzia Na ulicach Zakopanego rozwieszono plakaty przypominające o tym, że spłoszone zwierzęta mogą zrobić sobie krzywdę podczas ucieczki. | |
Pieniądze dla ratowników. Czy wystarczą? Na ratowanie ludzi w górach, przewidziano ponad 10 milionów złotych. Zobacz, kto je dostanie. |