Trzy regiony NSZZ _ Solidarność _ z Wielkopolski zorganizują 24 czerwca protest kroczący przeciwko antypracowniczej i antyspołecznej - ich zdaniem - polityce rządu. Będą pikietować budynki Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Kaliszu, Koninie i Poznaniu.
W Wielkopolsce działają regiony Solidarności z Konina, Południowa Wielkopolska z Kalisza i Wielkopolska z Poznania, które utworzyły Międzyregionalny Zespół Koordynacyjny.
_ W innych regionach organizowano miasteczka protestujących związkowców, my postanowiliśmy zorganizować protest kroczący, polegający na pikietowaniu budynków Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Kaliszu, Koninie i Poznaniu _ - powiedział w dziś przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ _ Solidarność _ z Konina Roman Rutkowski.
Związkowcy chcą zaprotestować przeciwko antypracowniczej i antyspołecznej - ich zdaniem - polityce rządu Donalda Tuska, a w szczególności przeciwko planom zmianom w kodeksie pracy prowadzącym do uelastycznienia czasu pracy oraz przeciwko lawinowo rosnącej liczbie tzw. umów śmieciowych.
W materiałach przesłanych napisali, _ że będą domagać się podwyższenia płacy minimalnej zgodnie z projektem złożonym w Sejmie przez NSZZ Solidarność oraz zaprzestania likwidacji szkół i przenoszenia kosztów finansowania szkolnictwa na samorządy _.
Według Rutkowskiego akcja jest oddolną inicjatywą wielkopolskich regionów Solidarności i będzie dotyczyć także spraw lokalnych.
_ W Koninie będziemy również protestować przeciwko zagrożeniu wynikającemu z nieprzestrzegania umowy prywatyzacyjnej w sektorze paliwowo-energetycznym oraz bezprawnym zwolnieniu przewodniczącego Solidarności w Sanepidzie Konin oraz działaczy związkowych w konińskiej oświacie _ - powiedział Rutkowski.
Protest rozpocznie się manifestacją przed delegaturą Urzędu Wojewódzkiego w Kaliszu, skąd związkowcy pojadą do Konina, a protest zakończą pod Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Piotr Duda: To jeszcze nie koniec - _ Dziś jest wielki dzień dla ruchu związkowego, bo po raz pierwszy od 30 lat na Śląsku odbywa się strajk generalny mówił lider Solidarności Piotr Duda. _ | |
Tusk: Ultimatum i dyktat są dobre na wojnę - Negocjacje, które miałyby polegać na tym, że albo zostanie przyjęty pakiet postulatów, albo będzie strajk, nie są zaproszeniem do rozmowy - tak premier ocenia żądania Solidarności. | |
Piechociński: Nie wolno stawiać terminów - _ Ze smutkiem przyjmuję to, że strajk na Śląsku oznaczał klęskę dialogu w polskiej rzeczywistości _ - powiedział wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. |