Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wizyta Komorowskiego na Wołyniu. "Zawiodła dyplomacja"

0
Podziel się:

Leszek Miller z SLD dziwi się postawie prezydenta Ukrainy, który nie towarzyszył Bronisławowi Komorowskiemu w trakcie wizyty na Wołyniu.

Wizyta Komorowskiego na Wołyniu. "Zawiodła dyplomacja"
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Leszek Miller z SLD dziwi się postawie prezydenta Ukrainy, który nie towarzyszył Bronisławowi Komorowskiemu w trakcie wizyty na Wołyniu. Polskiemu prezydentowi towarzyszył tam wicepremier ukraińskiego rządu.

Lider SLD mówił w radiowej Trójce, że podejście Kijowa do wizyty Komorowskiego pokazuje, jak prawda o ludobójstwie na Wołyniu z trudem przedziera się do władz i społeczeństwa ukraińskiego. Według Leszka Millera, w tej sprawie mogła zawieść nasza dyplomacja.

- _ Być może zawiniła dyplomacja, być może tego nie dogadano wcześniej, oczywiście, że lepiej żeby tam byli obaj prezydenci _ - mówi Leszek Miller.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI LESZKA MILLERA:

Szef SLD tłumaczył też zmianę stosunku swojej partii wobec rzezi wołyńskiej. Podkreślał, że w 10 lat po tym, gdy zdominowany przez Sojusz Sejm przyjął uchwałę w której mowa była jedynie o tragedii, wiele zmieniło się na samej Ukrainie.

- _ 10 lat temu nie stawiano na Ukrainie pomników Banderze, prezydent Ukrainy - ale nie Janukowycz, tylko Juszczenko, nie odznaczał liderów organizacji nacjonalistycznych, UPA to nie było ugrupowanie, które wynoszono na sztandary _ - mówi Leszek Miller.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI LESZKA MILLERA:

Leszek Miller dodaje, że wczorajszy incydent, gdy na marynarce prezydenta Komorowskiego zostało rozbite jajko, nie powinien wpłynąć na wzajemne relacje między naszymi krajami.

Bronisław Komorowski został wczoraj zaatakowany przez młodego mężczyznę, który jajkiem pobrudził mu marynarkę. Do zdarzenia doszło, kiedy prezydent wychodził z katedry w Łucku, gdzie chwilę wcześniej mówił między innymi o potrzebie pojednania polsko-ukraińskiego.

Kiedy przed świątynią zatrzymał się, by przywitać się z ludźmi, podszedł do niego młody człowiek z jajkiem w dłoni. Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu zareagowali błyskawicznie, powalając napastnika na ziemię. Zdążył on jednak pobrudzić prezydentowi klapę marynarki.

Napastnik miał plecak z logo nacjonalistycznego ugrupowania Swoboda, jednak Światosław Borucki z wołyńskiego oddziału organizacji odciął się od incydentu.

Prezydent Bronisław Komorowski uczestniczył w Łucku w obchodach 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej. Oddał też hołd ofiarom rzezi w oddalonym o 50 kilometrów Kisielinie.

Czytaj więcej w Money.pl
Rodziny wołyńskie: nie żywimy żalu Szczepan Siekierka, potomek rodziny spod Tarnopola, podkreślał, że polska delegacja ma ważne przesłanie dla Ukraińców. _ My jako rodziny pomordowanych nie obciążamy narodu ukraińskiego za tę zbrodnię _.
Nie chcą naszego prezydenta na Wołyniu 14 lipca Komorowski uczci ofiary zbrodni wołyńskiej z lat 1943-44 w Łucku.
Ukraina w UE. Przełom nastąpi w listopadzie? - Jest ogromna szansa na podpisanie umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie - stwierdził Bronisław Komorowski.
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)