Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kapitan Cichocki odnaleziony przez straż przybrzeżną

0
Podziel się:

Kapitan przekazał francuskim strażnikom, że ma pewne kłopoty z silnikami, ale wszystko poza tym jest w porządku.

Kapitan Cichocki odnaleziony przez straż przybrzeżną
(Money.pl/Agnieszka Gotowała)

Kapitan Tomasz Cichocki może przybyć do portu Brest już dziś koło 10 rano. Jak podaje TVP Info jego pozycję o 3.30 w nocy z niedzieli na poniedziałek namierzyła jednostka francuskiej Straży Przybrzeżnej 48 mil morskich od miejscowości St. Mathieu.

Kapitan przekazał Francuzom, że _ ma pewne kłopoty z silnikami, ale wszystko poza tym jest w porządku _. Według wcześniejszych prognoz, Cichocki już w sobotę powinien był zjawić się w okolicach francuskiego Brestu. Dopłynięcie do portu uniemożliwiła jednak flauta.

Poszukiwania trwały od kilku dni. Z jachtem nie ma bezpośredniego kontaktu, bo wszystkie środki łączności nie działają od pół roku.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/96/m8288.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kapitan;cichocki;w;opalach;nie;zjawil;sie;w;porcie,178,0,1079986.html) *Gdzie jest samotny żeglarz? Miał już dopłynąć * Do rana przerwano poszukiwania jachtu kapitana Tomasza Cichockiego. Polski żeglarz, który samotnie opływa świat, wczoraj miał zawinąć do francuskiego Brestu. Jacht "Polska Miedź" nie pojawił się w porcie i nie ma z nim żadnej łączności - informuje portal tvp.info Wczesnym rankiem na powitanie jachtu wypłynie kapitan Wojciech Kot i zespół Delphia Yachts - stoczni z Olecka, która zbudowała jednostkę kapitana Cichockiego.

Leżący we francuskiej Bretanii - Brest jest jednym z najbardziej znanych portów morskich na świecie, znanym już w starożytności jako rzymski Gesocribate. W średniowieczu, ze względu na strategiczne położenie walczyły o niego zarówno Bretania jak i Anglia. W czasie I i II wojny światowej był bazą wojenną. Obecnie jest mekką żeglarzy i dużym portem handlowym oraz bazą francuskich okrętów podwodnych o napędzie atomowym.

Czytaj więcej w Money.pl
Popłyną w luksusie dookoła świata W studniowy rejs wyruszy 2300 pasażerów. Bilety kosztowały nawet 30 tysięcy euro.
Kontrowersyjna 16-latka w samotnym rejsie Laura Dekker twierdzi, że jest zbyt zajęta, by kontynuować naukę.
turystyka
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)