Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brazylijczyk Roberto Azevedo następnym szefem WTO

0
Podziel się:

Po raz pierwszy na czele WTO stanie polityk z Ameryki Łacińskiej.

Brazylijczyk Roberto Azevedo następnym szefem WTO
(PAP/EPA)

Brazylijczyk Roberto Azevedo będzie następnym dyrektorem generalnym Światowej Organizacji Handlu - podały źródła dyplomatyczne po zakończonym ostatnim etapie konkursu na to stanowisko.

W ostatniej rundzie półrocznego procesu rekrutacyjnego Azevedo pokonał byłego meksykańskiego ministra handlu Herminia Blanco. Wynik spotkania będzie oficjalnie ogłoszony w środę, a zwycięstwo Brazylijczyka ma być potwierdzone na spotkaniu WTO 14 maja - podała agencja Reutera.

55-letni obecnie Azevedo, dyplomata i były pracownik brazylijskiego ministerstwa spraw zagranicznych, od 2008 roku był stałym przedstawicielem Brazylii przy WTO w Genewie. Broniąc interesów gospodarczych swego kraju, sprzeciwiał się m.in. amerykańskim subwencjom na bawełnę i unijnym subwencjom na cukier. Wielokrotnie odpierał w imieniu swojego kraju zarzuty o protekcjonizm w handlu międzynarodowym.

Ubiegając się o stanowisko dyrektora generalnego WTO, Azevedo zapewniał o swojej bezstronności. Jako największe wyzwanie stojące obecnie przed WTO wskazał wznowienie rozmów o liberalizacji handlu w ramach tzw. rundy Dauha, wciąż niezakończonych mimo 10 lat negocjacji.

Azevedo przejmie stery organizacji od jej dotychczasowego szefa Pascala Lamy'ego 31 sierpnia. Lamy został szefem WTO w 2005 roku i sprawował tę funkcję przez dwie czteroletnie kadencje.

Czytaj więcej w Money.pl
Latynos pokieruje światowym handlem? Troje pozostałych kandydatów na to stanowisko szefa organizacji zostało poproszonych o wycofanie się z konkursu, ponieważ nie uzyskali wystarczającego poparcia wśród państw członkowskich.
WTO ostrzega. Takiego zagrożenia nie było Dyrektor Generalny Światowej Organizacji Handlu ostrzegł przed ryzykiem protekcjonizmu, komentując najnowsze dane dotyczące globalnych obrotów handlowych.
Brazylia chce być potęgą. Wyda na to miliardy Brazylia otwierając stocznię nad zatoką Sepetiba, leżącą na południe od Rio de Janiero, zrobiła pierwszy krok, aby wejść do ekskluzywnego klubu państw dysponujących atomowymi okrętami podwodnymi.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)