Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bruksela zapowiada nam recesję 1,4 procent

0
Podziel się:

Waldemar Pawlak jest spokojny. Jego zdaniem prognozy obarczone są dużym ryzykiem błędu.

Bruksela zapowiada nam recesję 1,4 procent
(PAP/Radek Pietruszka)

aktualizacja: 15:30

Polskę czeka w tym roku spadek PKB w wysokości 1,4 procent, a deficyt finansów publicznych wyniesie 6,6 procent PKB - podała Komisja Europejska w opublikowanych w poniedziałek wiosennych prognozach gospodarczych.

Tymczasem jeszcze w styczniu KE prognozowała w Polsce w obecnym roku, mimo kryzysu, wzrost PKB w wysokości 2 proc. - _ Łagodna recesja puka do polskich drzwi - komentuje Komisja Europejska. - W porównaniu z innymi krajami regionu to względnie łagodna recesja dzięki m.in. mniejszemu udziałowi handlu w PKB _.

Rzeczywiście - spadek PKB ma być jeszcze większy we wszystkich innych krajach UE, poza Grecją, Maltą i Cyprem (ten ostatni kraj to jedyny kraj w UE na plusie: 0,3 proc. PKB). Najbardziej dotknięte recesją mają być:

  • *Litwa *spadek o 11,0 proc. PKB
    • Łotwa *spadek o 13,1 proc. PKB
    • Estonia *spadek o 10,3 proc. PKB

W sumie KE zakłada, że PKB UE, podobnie jak strefy euro skurczy się w tym roku o 4 proc. Na rok 2010 KE prognozuje ożywienie i wzrost gospodarczy w Polsce w wysokości 0,8 proc. Także UE i strefa euro mają powoli wychodzić z kryzysu, ale wzrost nadal będzie ujemny i ma wynieść minus 0,1 procent.

Deficyt finansów publicznych będzie rósł

Jeśli prognozy KE okażą się trafione, Polski deficyt finansów publicznych wyniesie w tym roku 6,6 proc., a w 2010 7,3 proc. PKB. Oznacza to, że zostanie otwarta procedura nadmiernego deficytu wobec Polski, gdyż deficyt znacznie przekroczy dozwolone w traktacie z Maastricht 3 proc. PKB. Zapowiedział to już komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Joaquin Almunia.

Sytuacja polskiej gospodarki w raportach Money.pl
*Polska gospodarka stanęła w miejscu * Wzrost PKB w I kwartale wyniesie zaledwie 0,7 procent - wynika z analizy Money.pl.
*Końca recesji nie widać. Odbicie dopiero po wakacjach? * Z ankiety Money.pl wynika, że produkcja w marcu była o 5,3 proc. niższa niż przed rokiem.

W 2008 roku według GUS oraz Eurostatu deficyt wyniósł w Polsce 3,9 proc. PKB. W całej UE deficyt finansów publicznych ma wynieść w tym roku 6 proc. PKB, a w 2010 - 7,3 proc. Gorsze wyniki od Polski KE przewiduje dla:

  • *Irlandii *(12 proc. w 2009 i 15,6 proc. w 2010)
    • Wielkiej Brytanii (11,5 proc. w 2009 i 13,8 proc. w 2010)
    • Łotwy *(11,1 proc. w 2009 i 13,6 proc. w 2010)
    • Hiszpanii *(8,6 proc. w 2009 i 9,8 proc. w 2010)

Najnowsze prognozy KE dla Polski na rok 2009 i 2010 są znacznie gorsze niż te opublikowane w styczniu obecnego roku. Wówczas KE zakładała, że deficyt w 2009 roku wyniesie w Polsce 3,6 proc., a w 2010 roku zmniejszy się do 3,5 proc.

Rządzący są zgodni: Bruksela uprawia czarnowidztwo

Polscy politycy uważają, że prognozy KE są przesadzone. Minister finansów uznał szacunki Komisji za błędne. Zdaniem Jacka Rostowskiego, polskie prognozy mówiące o dodatnim wzroście są bardziej wiarygodne:

POSŁUCHAJ MINISTRA FINANSÓW:

WicepremierWaldemar Pawlakze spokojem przyjął prognozę Komisji Europejskiej. Jego zdaniem takie badania są obarczone dużym ryzykiem błędu.

Pawlak uważa, że przede wszystkim należy zwrócić uwagę na realne procesy gospodarcze. Jego zdaniem, są w Polsce segmenty produkcji, które mają niespodziewanie dobre wyniki. Jako przykład podał branżę motoryzacyjną,

POSŁUCHAJ WICEPREMIERA PAWLAKA:

- _ Spadek PKB o 1,4 proc. w tym roku, jak szacuje Komisja Europejska, jest bardzo pesymistyczną prognozą _ - ocenia z kolei Marek Rozkrut, dyrektor Departamentu Polityki Finansowej, Analiz i Statystyki.

Jeszcze w drugiej połowie kwietnia wiceminister finansów Ludwik Kotecki oceniał, że dynamika PKB w tym roku powinna być dodatnia i wynieść ok. 1 proc.

Eksperci zaskoczeni pesymizmem

Ekonomista Ryszard Petru ocenia, że jest mało prawdopodobne, aby prognoza Komisji Europejskiej dotycząca stanu polskiej gospodarki była trafna.

Ryszard Petru zaznaczył, że po pierwszych dwóch kwartałach nie zanotowaliśmy recesji i nic nie wskazuje na to, że recesja może nas dosięgnąć.

POSŁUCHAJ RYSZARDA PETRU:

Petru zaznaczył, że sytuacja zdecydowanej większości państw Unii Europejskiej jest dużo gorsza niż Polski.

POSŁUCHAJ RYSZARDA PETRU:

Z kolei dla głównego ekonomisty banku Pekao SA Marcina Mrowca pesymistyczne prognozy KE są zaskoczeniem. - _ Tak negatywnych informacji polscy ekonomiści się nie spodziewali _ - tłumaczy ekspert:

POSŁUCHAJ EKONOMISTY PEKAO SA:

Taka prognoza oznacza, że wobec naszego kraju zostanie podjęta procedura nadmiernego deficytu. - _ Jednak nie to jest naszym głównym zmartwieniem, ale fakt, że nasze przygotowania do przyjęcia euro mogą zostać utrudnione _ - dodaje Marcin Mrowiec.

POSŁUCHAJ EKONOMISTY PEKAO SA:

Ekspert zwraca uwagę, że gorsze od Polski prognozy przedstawiono dla bogatszych od nas państw Unii Europejskiej, Jest to małe pocieszenie, ponieważ deficyt mocno obciąży polski budżet w przyszłości.

Na zdjęciu szef Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)