Trwa próba sił przed szczytem budżetowym, a będą na nim potrzebne mocne nerwy. Tak minister do spraw europejskich Piotr Serafin opisuje atmosferę przed czwartkowym spotkaniem unijnych liderów, którzy spróbują porozumieć się w sprawie wydatków Wspólnoty na lata 2014-2020.
Unijne stolice toczą teraz grę negocjacyjną prezentując postulaty, których będą bronić.
Według polskiego ministra, ten szczyt musi być potraktowany jak druga połowa meczu, który rozpoczął się w listopadzie. Nie ma więc mowy o znacznych cięciach wydatków i spełnieniu wszystkich postulatów. On sam jest jednak optymistą, jeśli chodzi o kompromis.
_ - Brak porozumienia byłby bardzo powaznym problemem dla europy. już i tak jesteśmy opóźnieni. trzymając się retoryki futbolowej, nie bardzo wiadomo, kiedy miałaby być rozegrana dogrywka - _ powiedział Piotr Serafin
POSŁUCHAJ CAŁEJ WYPOWIEDZI MINISTRA PIOTRA SERAFINA:
(źródło: IAR)
Minister Piotr Serafin powtórzył stanowisko Warszawy, że obecny projekt budżetu nie jest w pełni satysfakcjonujący.
Z unijnej polityki spójności, wspierającej biedne regiony i wyrównującej różnice w rozwoju Unii. Polska ma dostać ponad 72 miliardy euro. To o kilka miliardów euro mniej niż początkowo dawała nam Komisja Europejska. Obcięte zostały też fundusze na rolnictwo.
Pytany o ewentualne weto, minister Serafin powiedział, że każdy kraj ma takie samo prawo, by z niego skorzystać.
Czytaj więcej o budżecie UE w Money.pl | |
---|---|
Unijny budżet wisi na włosku. Jest decyzja Poprzednia propozycja budżetowa Van Rompuya zakłada cięcia w wysokości 75 mld euro. | |
Bronisław Komorowski ostro o szczycie UE Zdaniem polskiego prezydenta teraz zaczną się _ grillowanie, ukryte rozmowy i targi _. | |
W "klubie bogatych" są "ślepi i głusi" Ich zdaniem Unia Europejska pełna egoistów chyli się ku upadkowi. Następuje ostry podział na wierzycieli i dłużników. |