Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dodatkowe pieniądze w związku z Lampedusą

0
Podziel się:

Środki na specjalny fundusz kryzysowy uwzględniono w przygotowywanym przez rząd projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok.

Dodatkowe pieniądze w związku z Lampedusą
(PAP/EPA)

Rząd włoski wyasygnował sumę 210 milionów na potrzeby nadzwyczajnej fali imigracji. Decyzja zapadła kilka godzin po wizycie na Lampedusie przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Barroso, który w towarzyszenie premiera Enrico Letty oddał oddał hołd ofiarom tragedii, jaka wydarzyła się tam przed tygodniem. Odwiedził też tamtejszy ośrodek dla imigrantów.

Środki na specjalny fundusz kryzysowy uwzględniono w przygotowywanym przez rząd projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok, który 15 października przedstawiony zostanie w Brukseli. Część sumy, dokładnie dwadzieścia milionów euro, przeznaczono na pomoc dla nieletnich.

Rada Ministrów zaaprobowała też projekt przedłużenia uchodźcom zgody na czasowy pobyt we Włoszech, który honorowany będzie we wszystkich krajach UE.

Przystąpiono też do zmiany aktualnego prawa imigracyjnego z 2002 roku. Dotychczasowe przestępstwo nielegalnej imigracji będzie niebawem zwykłym wykroczeniem.

W obecności Jose Barroso szef rządu skrytykował prokuraturę, która postawiła ten zarzut 155 osobom, ocalonym z czwartkowej katastrofy. Prowadzący dochodzenie wyjaśnili natychmiast, że realizują przepisy obowiązującej wciąż ustawy.

Czytaj więcej w Money.pl
Tragedia imigrantów u wybrzeży Włoch Statek wypełniony uciekinierami płynący z Libii stanął w płomieniach i przewrócił się.
Protesty na Lampedusie przeciw bierności UE Okrzykami i gwizdami mieszkańcy wyspy powitali premiera Włoch Enrico Lettę i przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso.
Hańba, że Włochy są same z tym problemem Po tragedii u wybrzeży Lampedusy, gdzie utonęło ponad 190 uchodźców z Afryki, coraz głośniej mówi się o potrzebie zmiany europejskiej polityki wobec imigrantów.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)