Kraje południa Europy winą za swoje niepowodzenia obarczają wspólną walutę. Tymczasem Łotysze stawiają sobie za cel, by od przyszłego roku stać się 18. krajem eurogrupy. Na początku marca poprosili Brukselę o ocenę potwierdzającą, że są do tego gotowi.
Prezes Centrum Strategii Europejskiej demosEUROPA Paweł Świeboda uważa, że Ryga kieruje się nie tyle przesłankami ekonomicznymi, co geopolitycznymi. Chce raz na zawsze wymazać z pamięci okres związany ze Związkiem Radzieckim. Poza tym - na co zwraca uwagę ekspert - strefa euro się zmienia.
Żeby Łotwa mogła przyjąć euro od przyszłego roku, konieczna jest jeszcze zgoda Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego.
Każdy kraj, który chce wejść do strefy euro, musi spełnić podstawowe kryteria. Dług publiczny nie może przekroczyć 60 procent PKB, dozwolony deficyt finansów publicznych to 3 procent PKB. Ponadto inflacja musi się mieścić w średniej unijnej, ustabilizowane muszą być także długoterminowe stopy procentowe.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Cypr to początek. Inni w strefie euro też stracą? Bruksela nie wyklucza strat właścicieli nieubezpieczonych depozytów, w razie kłopotów banków w całym eurolandzie. | |
Oni chcą wejść do strefy euro mimo kryzysu Jeśli Łotwa wejdzie do strefy euro 1 stycznia przyszłego roku, uczyni to trzy lata po sąsiedniej Estonii i stanie się 18. krajem eurolandu. | |
Szokujące żądanie Brukseli. Chcą zwrotu 414 mln euro Polska znalazła się w gronie państw, najdotkliwiej ukaranych przez Komisję Europejską za źle wydane fundusze. |