Paryż przeznaczy na ten cel do 111 mld euro. *Plan zaakceptowało już Zgromadzenie Narodowe, izba niższa francuskiego parlamentu. *
Przegłosowana przez Zgromadzenie Narodowe nowelizacja ustawy budżetowej umożliwia Francji poręczenie pożyczek w ramach tzw. Mechanizmu Stabilizacyjnego UE dla krajów strefy euro w szczególnie trudnej sytuacji finansowej.
Łączna wartość tych pożyczek opiewa na 750 miliardów euro, z czego 250 mld ma wnieść Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Francja bierze na siebie pokrycie około jednej czwartej wkładu własnego unijnych państw - do 111 mld euro. Wcześniej podobną decyzję - na kwotę do 148 mld euro - podjął parlament Niemiec.
Za francuskim uczestnictwem w unijnej pomocy głosowało 462 deputowanych ze wszystkich najważniejszych ugrupowań, przeciw było 33 deputowanych, w tym głównie przedstawiciele partii komunistycznej.
Tak rząd, jak i opozycyjni socjaliści podkreślali podczas wtorkowej debaty, że mechanizm stabilizacyjny jest konieczny, gdyż ochroni przed rozprzestrzenianiem się _ syndromu greckiego _ i kładzie kres spekulacji finansowej.
Zmianę w budżecie musi jeszcze zatwierdzić Senat, co jednak - z uwagi na układ sił politycznych - wydaje się być tylko formalnością.
7 maja parlament Francji zgodził się na udział kraju w osobnym programie ratunkowym UE dla zagrożonej bankructwem Grecji. Wsparcie to ma być przekazane w ramach wartego 110 miliardów euro pakietu pomocowego uchwalonego przez UE i MFW.Program ów zakłada, że Paryż pożyczy Atenom w ciągu trzech najbliższych lat 16,8 mld euro.