Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fundusz Transportu w UE zły dla Polski?

0
Podziel się:

Eurodeputowana Danuta Huebner ostrzega przed tworzeniem w budżecie UE osobnego funduszu na projekty transportowe.

Fundusz Transportu w UE zły dla Polski?
(photo-service.europarl.europa.eu)

Eurodeputowana Danuta Huebner ostrzega przed tworzeniem w budżecie UE osobnego funduszu na projekty transportowe. Zdaniem b. komisarz mogą na tym stracić nowe kraje UE, w tym Polska, gdzie inwestycje transportowe są dotychczas finansowane z funduszy spójności.

Komisja Europejska dopiero 29 czerwca ma przedstawić projekt budżetu UE po roku 2013, ale szefowa komisji ds. rozwoju regionalnego w Parlamencie Europejskim Danuta Huebner już teraz apeluje, by pilnować zasad, jakie miałyby obowiązywać w ewentualnym nowym Funduszu Transportowym.

O jego utworzenie zabiega od dawna przewodniczący KE Jose Barroso (by nadać projektom transportowym realizowanym ze srodków unijnych większą widoczność), choć wciąż większość komisarzy jest przeciw.

_ - Mam wątpliwości, po co taki Fundusz Transportowy ma powstać. Jeśli po to, by środki z polityki spójności wrzucić teraz do nowego wspólnego worka, gdzie będzie obowiązywała zasad kto pierwszy ten lepszy i np. będzie znacznie mniejsze dofinansowanie unijne, to nie wyobrażam sobie, że nowe kraje członkowskie to zaakceptują. Mam nadzieję, że tak nie będzie _ - powiedziała PAP Huebner.

Dotychczs projekty transprotwe w krajach biedniejszych, jak Polska, których PKB jest niższy niż 75 proc. średniej unijnej, są realizowane z funduszy regionalnych i spójności (około 40 mld euro w latach 2007-13). Obowiązuje tu zasada, że niezbędne dofinansowanie własne nie przekracza 25-20 proc.

Tylko na wielkie projekty transeuropejskie w starych krajach UE (tzw. programy TEN-T) istniał w budżecie UE osobny fundusz w wysokości ok. 8 mld euro gdzie dofinansowanie własne jest znacznie wyższe.

Była komisarz ds. polityki regionalnej apeluje, by _ pilnować _, jakie zasady miałyby obowiązywać w nowym funduszyu transportowym w budżecie po 2013 r. Uważa, że najlepiej by było, gdyby środki - jeśli w ogóle już mają zostać przeniesione - _ to z zachowaniem dotychczasowych zasad polityki spójności _ i z przypisaniem funduszy na konkretne projekty w konkretnych państwach członkowskich.

Jej zdaniem projekty w infrastrukturze transportowej są jednak tak kosztowne, że trudno sobie wyobrazić, by budżet UE podołał ich finansowaniu. Cała operacja z osobnym funduszem jest też ryzykowna, gdyż w dobie szukania oszczędności, na cięcia ministrów finansów będą narożone zwłaszcza takie linie budżetowe.

_ - Zabiegam więc, by to nie był fundusz na transport, ale na ułatwienia w polityce transportowej. Czyli, by w KE powstało miejsce, gdzie będzie trochę pieniędzy w budżecie, ale główna praca będzie polegać na koordynacji _, np. z innymi źródłami finansowania, tłumaczy była unijna komisarz. Natomiast inwestycje transportowe dla biedniejszych krajów nadał byłyby fiansowane z funduszy spójności.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)