Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Handel emisjami CO2 w lotnictwie zgodny z prawem

0
Podziel się:

Skarga amerykańskich linii lotniczych, które nie chcą płacić za emisję CO2 nie znalazła posłuchu w Trybunale UE.

Handel emisjami CO2 w lotnictwie zgodny z prawem
(virtualpilot88/CC/Flickr)

*We w*czorajszej opinii rzecznik Trybunału UE uznał, że unijny system handlu uprawnieniami do emisji CO2 w lotnictwie od 2012 r. jest zgodny z prawem międzynarodowym. Pozew złożyły amerykańskie linie lotnicze, które nie chcą płacić za pozwolenia w Europie.

Opinia rzecznika Trybunału UE nie jest prawnie wiążąca, ale w większości przypadków trybunał powtarza w wyroku opinie rzeczników.

W czwartek wieczorem oświadczenie w tej sprawie przesłał amerykański zastępca sekretarza ds. transportu Krishna R. Urs. _ Rząd Stanów Zjednoczonych nie jest stroną w tej sprawie, jakkolwiek z punktu widzenia polityk i prawa podtrzymujemy silny sprzeciw wobec włączenia lotów przewoźników spoza UE do unijnego systemu handlu emisjami (ETS) _ - czytamy. Amerykańska administracja zapowiedziała kontynuowanie nacisku na europejskich partnerów, by wykluczyć takie loty z ETS i zamiast tego współpracować w tej sprawie na forum Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO).

Wcześniej KE wskazywała, że ICAO od wielu lat nie jest w stanie wypracować międzynarodowych środków obniżania emisji w lotnictwie.

Europejski system handlu emisjami (ETS) istnieje od 2005 r. Początkowo obejmował wyłącznie naziemne instalacje przemysłowe. Według wchodzących w życie zasad linie lotnicze obsługujące loty z i do UE będą musiały kupić w 2012 r. na unijnym rynku około 15 proc. pozwoleń na emisję CO2, resztę dostaną za darmo. KE wyliczyła niedawno, że w skutek tego bilety na trasach transatlantyckich mogą podrożeć od 2 do 12 euro.

Zobacz jakie wyniki ma EasyJet

Opinia Trybunału jest odpowiedzią na skargę wniesioną przez dwóch amerykańskich przewoźników, którzy podkreślali, że wprowadzając ETS do lotnictwa cywilnego, UE naruszyła zasady prawa oraz umów międzynarodowych. Ich zdaniem, zaproponowana w 2003 roku unijna dyrektywa naruszała m.in. międzynarodową konwencję chicagowską, protokół klimatyczny z Kioto oraz tzw. umowę o otwartym niebie, czyli umowę liberalizującą rynki lotnicze w Europie i USA.

We wczorajszej opinii rzecznik generalny Trybunału UE Juliane Kokott odrzuciła wszystkie zarzuty. Jej zdaniem, dyrektywa dotycząca uwzględnienia działalności lotniczej w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji nie narusza prawa międzynarodowego, m.in. dlatego, że zapisy dyrektywy dotyczą jedynie startów i lądowań samolotów na lotniskach w UE (i krajach uczestniczących w ETS) bez odnoszenia się do odcinków lotu odbywanych poza przestrzenią powietrzną krajów UE.

Trybunał wyklucza również, by wprowadzenie dyrektywy było łamaniem protokołu z Kioto poprzez jednostronną i samodzielną decyzję UE z ominięciem Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Według rzecznika Trybunału bowiem, protokół z Kioto _ nie przyznaje ICAO wyłącznej kompetencji w zakresie ograniczania i redukcji gazów cieplarnianych _. Również umowa o otwartym niebie, zdaniem Trybunału, nie wyklucza zastosowania środków rynkowych w odniesieniu do emisji związanych z działalnością lotniczą.

Zobacz gdzie powstanie Centralny Port Lotniczy

_ Ponadto uwzględnienie lotów wszystkich przewoźników lotniczych ze startem lub lądowaniem na lotniskach europejskich w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji jest zgodne z ustanowioną w umowie o otwartym niebie zasadą równych i sprawiedliwych warunków _ - podkreśliła Kokott w opinii.

Z opinii rzecznika Trybunału zadowolenie wyraziła wczoraj unijna komisarz ds. akcji klimatycznej Connie Hedegaard. _ UE potwierdza swoją chęć do prowadzenia konstruktywnego dialogu z państwami trzecimi podczas wdrażania w życie tej legislacji _ - dodała w komunikacie. Jak wcześniej podkreślała Komisja Europejska, Bruksela chciałaby, aby kraje takie jak USA i Chiny także na swoim obszarze stosowały _ ekwiwalentne _ do europejskich środki zmniejszania emisji CO2 w lotnictwie.

Według unijnego prawa ETS mają być objęci od przyszłego roku wszyscy przewoźnicy spoza UE latający do lub z europejskich lotnisk oraz do państw z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, czyli Norwegii, Islandii i Lichtensteinu. Ma to zapewnić bardziej skuteczną i zgodną z zasadami rynku walkę z efektem cieplarnianym. UE zdecydowała się wprowadzić ETS na swoim obszarze w odpowiedzi na trwający od lat impas w negocjacjach w tej kwestii, prowadzonych na poziomie światowym w (ICAO).

O transporcie lotniczym czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/255/t92927.jpg ) ] (http://wczasy.money.pl/wiadomosci/artykul/zdrozeja;bilety;na;loty;transatlantyckie,18,0,920594.html) To zmusi linie lotnicze do podwyżki cen biletów W 2012 r. linie lotnicze obsługujące loty z i do Unii Europejskiej będą musiały kupić na unijnym rynku handlu emisjami około 15 proc. pozwoleń na emisję CO2.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/198/t87494.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/ceny;biletow;lotniczych;znowu;w;gore,76,0,765260.html) Ceny biletów lotniczych znowu w górę Lotniska będą musiały przejąć zadania związane z ochroną, co podniesie koszty ich działania.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/255/t92927.jpg ) ] (http://wczasy.money.pl/wiadomosci/artykul/przybywa;pasazerow;na;polskich;lotniskach,84,0,886612.html) Branża idzie do przodu. O 600 tys. ludzi więcej Polskie porty lotnicze w pierwszym półroczu 2011 r. obsłużyły ponad 9 mln pasażerów w ruchu regularnym i czarterowym.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)