Prezydent Francji Francois Hollande, żegnając poległego cztery dni wcześniej w Afganistanie majora Francka Bouzeta, uzasadniał w sobotę zapowiedź wycofania do końca roku francuskich żołnierzy z Afganistanu. _ Nasza misja została spełniona _ - oświadczył._ _
_ - Trwa wycofywanie naszych wojsk, które zostanie przeprowadzone do końca roku i zastąpią nas Afgańczycy _ - powiedział Hollande, który przemawiał na uroczystości żałobnej zorganizowanej na terenie koszar 13. batalionu strzelców alpejskich w Varces w Alpach francuskich.
Podkreślił, że wysłanie francuskich żołnierzy do Afganistanu pod koniec 2001 roku nastąpiło na podstawie mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ _ w ramach szerokiego sojuszu _ powołanego do zwalczania reżimu, który był sojusznikiem organizacji terrorystycznej Al-Kaida.
_ - Francja - zapewnił francuski prezydent - nie walczy o swe wpływy na świecie, ani o swe interesy, lecz w obronie wartości i zasad. To właśnie stanowi sens francuskiej obecności w Afganistanie _.
Hollande podkreślił, że francuscy wojskowi będą _ nadal szkolili armię afgańską _, jak to czynił major Bouzet, _ aby zagwarantować suwerenność tego kraju _. Kontynuowana będzie również francusko-afgańska współpraca cywilna, ratyfikowana przed paru tygodniami przez francuski parlament.
Hollande podał też harmonogram wycofywania francuskich oddziałów z Afganistanu: do końca sierpnia powróci 650 wojskowych i przed końcem 2012 r. - 2 000 żołnierzy, którzy uczestniczyli w walkach.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| "Monsier Normal" na urlop jedzie pociągiem Prezydent Francji Francois Hollande udał się w czwartek na południe kraju na letni wypoczynek nie samolotem, a pociągiem. | |
| Zrobią wszystko żeby uratować strefę euro _ Nie możemy sobie pozwolić nawet na minutę nieuwagi _. | |
| Oni nie pochylili sztandaru przed Hollande'm W Paryżu odbyła się tradycyjna defilada wojskowa z okazji święta narodowego 14 lipca. |
