Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Imigranci w Wielkiej Brytanii. Laburzyści szykują oskarżenie dla sieci handlowych

0
Podziel się:

Polityk uważa, że istnieje potrzeba reorientacji gospodarki, aby firmy nie musiały sprowadzać pracowników.

Imigranci w Wielkiej Brytanii. Laburzyści szykują oskarżenie dla sieci handlowych
(Ian Muttoo/CC/Flickr)

Brytyjscy laburzyści wdali się w spór z sieciami Tesco i Next zarzucając im, że faworyzują pracowników z Europy Wschodniej kosztem Brytyjczyków - pisze BBC na swym portalu internetowym.

Tesco i Next odrzuciły te oskarżenia, o których dowiedziały się z przecieków prasowych. Zarzuty ma dopiero postawić minister ds. imigracji w laburzystowskim gabinecie cieni Chris Bryant. Fragmenty przemówienia, które zamierza wygłosić Bryant, przedostały się do gazet.

Już wcześniej Bryant mówił o potrzebie _ reorientacji gospodarki _, aby firmy nie musiały _ sprowadzać pracowników _. W przygotowywanym przemówieniu oskarżył firmę Tesco, że przeniosła swe centrum dystrybucji do hrabstwa Kent, gdzie _ znaczny odsetek _ personelu pochodzi z krajów _ bloku wschodniego _. Zaś personelowi z oryginalnego centrum, _ w większości Brytyjczykom _, powiedziano podobno, że mogą się przenieść do nowej siedziby, ale pod warunkiem, że zgodzą się na obniżkę płac.

Tesco poczuło się w obowiązku oświadczyć, że w hrabstwie Kent nie ma żadnego centrum dystrybucji i że właśnie zatrudniło 350 _ lokalnych mieszkańców _ w swym nowym centrum dystrybucji w Dagenham we wschodnim Londynie.

Firmie Next Bryant zarzucił, że w zeszłym roku na letnią wyprzedaż sprowadziła 500 polskich pracowników do swego domu towarowego w South Elmsail w hrabstwie West Yorkshire, a w tym roku kolejnych 300. Minister w laburzystowskim gabinecie cieni twierdzi, że polscy pracownicy zatrudniani tymczasowo są znacznie tańsi niż miejscowa siła robocza.

Firma Next z ubolewaniem skonstatowała, że Bryant nie zadał sobie trudu sprawdzenia faktów i podkreśliła, iż pracownicy z Polski kosztują ją tyle samo co miejscowi. A Polaków sprowadzono, ponieważ w South Elmsail po prostu nie da się zwerbować wystarczającej liczby pracowników do obsługi letnich wyprzedaży.

Bryant zapewnił, że uważa Tesco i Next za _ wspaniałe firmy _ i podkreślił, że nigdy nie sugerował, iż płacą one swym pracownikom mniej niż wynosi wynagrodzenie minimalne. Niemniej jednak uznał, że pracownicy sezonowi z Europy Wschodniej są tańsi niż pracownicy brytyjscy.

Norman Rose z Recruitment Society (towarzystwa zajmującego się problematyką rynku pracy) zarzucił Bryantowi _ szowinizm _.

Czytaj więcej w Money.pl
Brytyjczycy nas ostrzegają: Nie przyjeżdżajcie nieprzygotowani! Film wyprodukowała pomagająca bezdomnym organizacja charytatywna The Passage.
Z DBB Warszawa do Next Maria Jodłowska i Natalia Pryzowicz stanęły na czele działu kreacji.
Tak Tesco łowi klientów Roczna współpraca z Robertem Makłowiczem okazała się strzałem w dziesiątkę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)