Jeśliby wybory prezydenckie na Ukrainie odbyły się w połowie listopada, a premier Ukrainy nie znajdowała się na liście kandydatów, to na prezydenta Wiktora Janukowycza głosowałoby 17 proc., a na szefa opozycyjnego Udaru Witalija Kliczkę - 16 proc. wyborców.
Dane sondażu przeprowadzonego w listopadzie przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS) zaprezentowała agencja Interfax Ukraina.
Na Arsenija Jaceniuka - szefa klubu parlamentarnego partii Batkiwszczyna znajdującej się w więzieniu b. premier Julii Tymoszenko - byłoby gotowych głosować 8 proc. Ukraińców, na szefa Komunistycznej Partii Ukrainy Petra Symonenkę - 6 proc., a na szefa nacjonalistycznej partii Swoboda Ołeha Tiahnyboka oddałoby głos 4 proc. ankietowanych.
KMIS prowadził badanie w dniach 9-20 listopada. Przepytał reprezentatywną grupę 2011 respondentów w wieku od 18 roku życia we wszystkich regionach Ukrainy. Wybory prezydenckie na Ukrainie odbędą się w roku 2015. O chęci kandydowania w nich lider ukraińskiej opozycyjnej partii Udar, znany bokser Witalij Kliczko, poinformował w październiku.
Czytaj więcej w Money.pl
