Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys UE. Valls: Nie jesteśmy chorym dzieckiem Europy

0
Podziel się:

Premier Francji zapewnił w Berlinie, że jego kraj przeprowadzi reformy konieczne do uzdrowienia francuskiej gospodarki, i zaapelował do Niemców o okazanie Francji zaufania.

Kryzys UE. Valls: Nie jesteśmy chorym dzieckiem Europy
(Jackolan1/CC/Wikipedia)

_ Absolutnie konieczne jest podjęcie większych wysiłków w celu konsolidacji budżetu _ - oświadczył Valls po spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, podkreślając, że jego kraj zamierza ograniczyć deficyt budżetowy o 50 mld euro w ciągu trzech najbliższych lat. Premier Francji zapowiedział też reformy strukturalne. Zapewnił, że program reformy zostanie zrealizowany, ponieważ kierowany przez niego rząd dysponuje większością w parlamencie.

Valls powiedział, że rozumie wątpliwości i obawy wyrażane w Niemczech przez media i polityków, kwestionujących zdolność francuskich władz do przeprowadzenia reform, ale - jak zapewnił - _ Francja sprosta wyzwaniom _. _ Przeprowadzimy reformy, ponieważ jest to zgodne z interesem Francji; zrobimy to, pomimo trudności, dla nas samych, dla Europy _ - mówił podczas spotkania z dziennikarzami. Dodał, że Niemcy powinni okazać Francji większe zaufanie. _ Francja nie jest chorym dzieckiem Europy _ - zapewnił.

Merkel wskazała, że program reform, a szczególnie zapowiedź oszczędności na sumę 50 mld euro, _ zrobiły na niej wrażenie _. Jak zaznaczyła, reformy nie są celem samym w sobie, lecz służą poprawie poziomu życia i zmniejszeniu bezrobocia.

Zastrzegła, że ocena francuskich reform należy do Komisji Europejskiej. _ Chodzi o to, by Europa była wiarygodna i aby przestrzegać tego, co wspólnie ustaliliśmy _ - podkreśliła, wymieniając unijny Pakt Stabilności i Wzrostu. Zadaniem paktu jest utrzymywanie przez państwa członkowskie dyscypliny budżetowej w celu uniknięcia nadmiernego deficytu, co przyczynia się do stabilności walutowej.

Zdaniem Merkel pakt _ zawiera pole manewru _ w kwestii deficytu, lecz do KE należy ocena sytuacji. Powiedziała, że Niemcy nie będą na własną rękę oceniać francuskich reform.

Premier Francji wezwał Niemców do podjęcia działań stymulujących wzrost gospodarczy. Merkel odparła, że ona też docenia znaczenie wzrostu, jednak - jak zastrzegła - nie musi być on pobudzany dodatkowymi funduszami. Można przyśpieszyć tempo wzrostu, ograniczając biurokrację - zauważyła szefowa niemieckiego rządu.

Socjalista Valls stanął w marcu na czele francuskiego rządu. Zapowiedział, że nie będzie wdrażał radykalnego programu reform. Francuski minister finansów Michel Sapin przyznał, że deficyt budżetowy Francji będzie wyższy od dozwolonych 3 proc. PKB nie tylko w tym roku, lecz także w kolejnych latach - 2015 i 2016.

Przed wizytą Vallsa w Berlinie niemiecka prasa i część polityków ostro krytykowały politykę gospodarczą Francji. Przewodniczący grupy posłów CDU/CSU w Parlamencie Europejskim Herbert Reul powiedział _ Spieglowi _: _ Oczekuję od nowego rządu Francji, że wreszcie konsekwentnie zredukuje deficyt. Bezczelnością jest mówienie: +nie da się więcej oszczędzić+ _. To policzek dla Greków i Portugalczyków, którzy musieli zaakceptować nawet obniżenie emerytur". _ Francja musi przestać mówić o reformach. Musi wreszcie zacząć działać _ - podkreślił polityk bawarskiej CDU.

Niemiecki tabloid _ Bild _ określił Francję (po niemiecku Frankreich) mianem _ Krankreich _, co oznacza _ chory kraj _. Podczas dwudniowej wizyty Valls spotka się też z wicekanclerzem i ministrem gospodarki Sigmarem Gabrielem. Weźmie także udział w konferencji niemieckich przedsiębiorców oraz odwiedzi Hamburg.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)