Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys w Grecji. Pomimo pomocy problemy nie znikną

0
Podziel się:

Paweł Cymcyk podkreśla, że miliardowa pożyczka jest kolejnym kołem ratunkowym, ale stała poprawa sytuacji finansowej tego kraju zależy od samych Greków.

Kryzys w Grecji. Pomimo pomocy problemy nie znikną
(PAP/EPA)

Analityk ING TFI Paweł Cymcyk uważa, że Grecja unika bankructwa, ale zagrożenie oddala się tylko o kilka miesięcy. Nad ranem strefa euro zgodziła się na przyznanie Atenom drugiego pakietu pomocowego w wysokości 130 miliardów euro.

Decyzję podjęli ministrowie finansów eurolandu na spotkaniu w Brukseli po prawie 12-godzinnych negocjacjach. Było to możliwe, bo prywatni inwestorzy zgodzili się na większą redukcję greckiego długu niż planowano. Wcześniej Grecja zatwierdziła plan kolejnych oszczędności, który wyniesie w tym roku ponad 3 miliardy euro.

Paweł Cymcyk podkreśla, że miliardowa pożyczka jest kolejnym kołem ratunkowym, ale stała poprawa sytuacji finansowej tego kraju zależy od samych Greków.

- _ W marcu i kwietniu nie będzie problemu z bankructwem Grecji, bo dostanie ona tak dużą pomoc na ten krótki czas, że powinna sobie poradzić. Tyle tylko, że w dłuższym terminie, skali 5-7 lat, problemy Grecji nie znikną. Kraj nadal będzie zadłużony - _ mówi Cymcyk.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI PAWŁA CYMCYKA:

Podczas nocnych negocjacji w Brukseli trzeba było znaleźć dodatkowe pieniądze. Wcześniejszy plan ratowania Grecji mógł nie przynieść spodziewanych rezultatów, gdyż obawiano się, że nie uda się zredukować długu publicznego ze 160 procent PKB do 120 procent w 2020 roku. Większe straty banków, a w przyszłości niewykluczone kolejne oszczędności sprawią, że wyznaczony limit zostanie tylko nieznacznie przekroczony.
Paweł Cymcyk przyznaje, że zaangażowanie prywatnych banków było konieczne, by pakiet pomocowy dla Grecji mógł wejść w życie.

- _ I to, że zgodzili się oni, ci prywatni wierzyciele, nie na 50, a 53,5 procenta jest po części gestem dobrej woli. Z drugiej strony znaczna część banków brała w swoich bilansach pod uwagę możliwość nawet 70 procentowego odpuszczenia greckich długów _ - mówi Cymcyk.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI PAWŁA CYMCYKA:

Premier Grecji Lukas Papademos powiedział, że jego kraj został uratowany, bo nie ma już pieniędzy, a za kilka tygodni mija termin wykupu obligacji. _ - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z rezultatów spotkania i zgody na przyznanie pomocy _ - mówił.

Szef eurogrupy Jean-Claude Juncker powiedział, że pakiet finansowy w wysokości 130 miliardów euro jest bezprecedensowy i _ zapewni przyszłość Grecji w Eurolandzie. _ Mówił, że strefa euro robi wszystko, by nowy program okazał się sukcesem. Czarne scenariusze przewidywały bowiem bankructwo Grecji, a kilka bogatszych państw Północy groziło nawet wyrzuceniem jej ze strefy euro.

Zgodnie z przewidywaniami, eurogrupa uzgodniła też większy nadzór nad Grecją. Komisarz do spraw gospodarczych Olli Rehn poinformował, że realizację programu oszczędnościowego będzie monitorowała stała misja międzynarodowych ekspertów. _ - By zapewnić wdrożenie programu, zdecydowaliśmy też o utworzeniu specjalnego konta na kwartalną obsługę greckiego zadłużenia _ - dodał komisarz. Do konta władze w Atenach nie będą miały dostępu - to będzie gwarancja spłaty długu wobec zagranicznych inwestorów. To efekt rosnącego braku zaufania do władz w Atenach.

Czytaj więcej na temat sytuacji w Grecji w Money.pl
Takie będą efekty bankructwa Grecji Nikt, kto nie zgadza się z programem oszczędności, nie może pozostać w rządzie - oświadczył Lukas Papademos.
Grecki minister zrozpaczony. Chcą wyjść z Unii Michalis Chrisochoidis nie widzi światełka w tunelu.
Czekają ich drastyczne cięcia. Wszyscy się cieszą _ - To bardzo dobre porozumienie - _ uważa minister finansów Francji Francois Baroin.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)