Trudności z utworzeniem nowego greckiego rządu nie zagrażają obecnie bezpośrednio europejskiej gospodarce - ocenił wicepremier Waldemar Pawlak. Jego zdaniem w przyszłości rozwiązaniem dla Grecji może być przywrócenie narodowej waluty.
_ - Bezpośrednich zagrożeń jeżeli chodzi o Grecję nie ma. Jeżeli tam za pierwszym razem się nie uda utworzenie rządu, to będzie pewnie powtórzenie wyborów. Trzeba dać szansę greckiej demokracji, żeby się z tym problemem uporała _ - powiedział dziennikarzom Pawlak, uczestniczący w Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.
Minister gospodarki przywołał przykład również dotkniętej kryzysem finansowym Islandii, gdzie - choć kraj ten nie należy ani do UE, ani do strefy euro - po kryzysie zastosowano dość radykalne rozwiązania.
_ - W przypadku Grecji nie ma powodu i nie ma potrzeby, żeby sięgać po takie środki. Ale niewątpliwie decyzja o przywróceniu waluty krajowej to może być rozwiązanie, które pozwoli miękko wyjść z tego kłopotu. Bo wydaje się, że tylko bardzo twardymi mechanizmami będzie trudno tę sytuację naprawić _ - ocenił Pawlak.
Prowadzone w niedzielę rozmowy na temat utworzenia koalicyjnego rządu w Grecji zakończyły się fiaskiem. Rozmowy mają być kontynuowane dzisiaj wieczorem, jednak bez przywódcy radykalnie lewicowej SYRIZY. W przypadku fiaska rozmów, w czerwcu Grecję czekają nowe wybory.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Grecja nad przepaścią. "Utworzenie rządu jest niemożliwe" Opozycja umywa ręce, a Bruksela grozi zablokowaniem gotówki dla Aten. To koniec? | |
Grecja bez euro. Mówią, że to przesądzone Zdaniem komentatorów powrót Grecji do drachmy jest bardziej prawdopodobny niż kiedykolwiek. |