Wyszli oni na ulice w 16 hiszpańskich miastach. Uczestnicy protestów oskarżyli rząd o dyskryminację publicznej służby zdrowia i domagali się wstrzymania prywatyzacji szpitali i ośrodków.
Wszystkie marsze protestacyjne odbyły się pod takim samym hasłem: _ - Służby zdrowia się nie sprzedaje, jej się broni _. W Madrycie, gdzie niedawno ogłoszono prywatyzację 6 szpitali i 27 ośrodków zdrowia, manifestacja rozpoczęła się od marszu gwiaździstego z 27 publicznych szpitali do centrum miasta.
- _ Chodzi o zyski i biznes. Władzy nie chodzi o oszczędzanie tylko o zarabianie pieniędzy. Skończyły się zyski z budownictwa to szukają innych sposobów _ - twierdzi uczestniczka manifestacji.
Tegoroczny budżet Ministerstwa Zdrowia wynosi 2 miliardy euro, 15 procent mniej niż rok temu. W wielu szpitalach zamknięto oddziały i zwolniono lekarzy bez stałych umów o pracę. Protestujący zapowiedzieli, że wkrótce zorganizują kolejne demonstracje.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Lekarze po 5 tygodniach zakończyli strajk Lekarze z regionu Madrytu zakończyli trwający od pięciu tygodni strajk, po tym jak nie udało im się powstrzymać planów prywatyzacji sześciu szpitali i 27 klinik. | |
Jeszcze bardziej zacisną pasa. Wybuchną? Hiszpański parlament przyjął budżet na 2013 rok. _ Nierealny, niesprawiedliwy, antyspołeczny _ - to tylko niektóre z epitetów, jakie padały z mównicy. | |
Imigranci bez darmowego leczenia. Kryzys W Hiszpanii nielegalni imigranci nie mają od dziś dostępu do publicznej służby zdrowia. Nie wszystkie regiony dostosują się do nakazu rządu. |