Średnio co pięć godzin w Portugalii dochodzi do zaginięcia dziecka. Zjawisko to narasta wraz z pogłębianiem się kryzysu gospodarczego w kraju. Większość przypadków to ucieczki z domów, a coraz więcej dzieci trafia do handlarzy żywym towarem.
W minionym roku w Portugalii zgłaszanych było policji codziennie ponad pięć przypadków zaginięć dzieci. Według danych komendy głównej policji w Lizbonie od 2010 r. liczba poszukiwanych poniżej 18. roku życia przekracza co roku 2000 przypadków.
Zdaniem przedstawicielki komendy Aurory Dantier do zwiększającej się liczby zaginięć dzieci przyczynia się ubożenie portugalskich rodzin oraz rosnąca przemoc domowa.
_ - Większość przypadków zniknięć stanowią ucieczki z domów, które zazwyczaj kończą się odnalezieniem dziecka przez naszych funkcjonariuszy. Systematycznie jednak przybywa niewyjaśnionych przypadków - kilkadziesiąt co roku _, powiedziała Dantier.
Według Patricii Cipriano, szefowej Stowarzyszenia Zaginionych Dzieci, w Portugalii rośnie też liczba dzieci przekazywanych mafijnym handlarzom żywym towarem i siatkom pedofilskim. - _ Głównym obiektem ich zainteresowania są zazwyczaj mali chłopcy, którzy częstokroć wywożeni są za granicę _ - wyjaśniła Cipriano.
Od zeszłego roku portugalskie ministerstwo sprawiedliwości pracuje nad nowelizacją prawa o ochronie dzieci i nieletnich. Nowe przepisy przewidują możliwość informowania lokalnych społeczności o miejscu pobytu osób skazanych za pedofilię, a także przydzielania elektronicznych chipów dzieciom, które w przeszłości były ofiarami ataków seksualnych oraz ich napastnikom.
Podczas minionych wakacji portugalska policja rozpoczęła program dystrybucji bransolet z chipami chroniącymi najmłodszych przed zaginięciem. Akcja zatytułowana _ Jestem tutaj _ prowadzona była głównie w dużych miastach, a także w turystycznym regionie Algarve.
Od 2006 r. w Portugalii zaginęło 14,5 tys. dzieci, w zdecydowanej większości w wieku od 2 do 5 lat. W ponad 90 proc. przypadków ich poszukiwania zakończyły się sukcesem.
Najbardziej medialnym przypadkiem zaginięcia dziecka na terenie Portugalii była sprawa czteroletniej Maddie McCann. Mała Brytyjka, która w maju 2007 r. spędzała z rodzicami i rodzeństwem wakacje, z nieustalonych przyczyn zniknęła z hotelowego apartamentu przy Praia da Luz w Lagos.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Firmy padają na potęgę. W tych branżach jest najgorzej Liczba bankructw wzrosła o ponad 40 procent w porównaniu z 2011 rokiem. | |
| Portugalia nie odda długów? Grają na czas Dwa lata temu kraj dostał pożyczkę w wysokości 78 miliardów euro. Teraz prosi o wydłużenie terminu zwrotu tych pieniędzy. | |
| Ograniczą egzekucje. Aby chronić urzędników? Rząd portugalski wydał nową instrukcję urzędom skarbowym w sprawie egzekucji komorniczych. |
