Portugalski parlament uchwalił dziś reformę kodeksu pracy. Ma ona na celu uelastycznienie rynku pracy, zalecaną przez MFW i UE w ramach porozumienia z zeszłego roku, przyznającego Lizbonie pomoc finansową.
W rezultacie podpisanej w maju ub.r. umowy Portugalia otrzymała 78 mld euro pakietu pomocowego, zobowiązując się do cięć budżetowych i zmian w prawie pracy obejmujących m.in. uelastycznienie czasu pracy, kryteriów zwolnień i zniesienie kilku dni wolnych od pracy w święta religijne i państwowe począwszy od 2013 roku.
Projekt nowelizacji kodeksu pracy, którego pierwsze czytanie odbyło się w końcu marca, został przyjęty bez problemu przez Zgromadzenie Republiki, w którym centroprawicowy rząd Pedra Passosa Coelho dysponuje większością głosów.
Socjalistyczna opozycja, która była u władzy, kiedy negocjowano warunki pakietu pomocy, w większości wstrzymała się od głosu._ - Mam nadzieję, że te zmiany pomogą zdynamizować inwestycje i rynek pracy _ - powiedział premier Passos Coelho. Dodał, że nowelizacja powinna zapewnić pracownikom _ prawo podstawowe _ do pracy, którego obecnie im się odmawia.
Reforma była przedmiotem negocjacji między rządem a partnerami społecznymi z wyjątkiem największej portugalskiej centrali związkowej Generalnej Konfederacji Pracowników Portugalskich (CGTP), zbliżonej do komunistów, która ją odrzuciła.
Partia komunistyczna kolejny raz skrytykowała reformę, obiecując walczyć dalej o prawa pracownicze. _ - Pracownicy nie będą stać bezczynnie wobec wywłaszczenia ich z należnych im praw _ - oznajmił sekretarz generalny Portugalskiej Partii Komunistycznej Jeronimo de Sousa. _ - Przygotujcie się do walki _ - dodał.
W piątek z rana setki przedstawicieli związków zawodowych zrzeszonych w CGTP protestowało przeciwko reformie kodeksu pracy przed parlamentem. Centrale związkowe przeciwko zmianom prawa pracy zorganizują dwie manifestacje: 9 czerwca w Porto i 16 czerwca w Lizbonie.
Przeciwko rządowej reformie ustawodawstwa pracy w lutym w stolicy Portugalii protestowały tłumy ludzi - według CGTP 300 tys. osób. Była to największa związkowa demonstracja w kraju od 32 lat.
Sekretarz generalny CGTP Armenio Carlos oskarżył wówczas rząd o _ bezwarunkowe podporządkowanie się zagranicznej ingerencji _, to jest dyktatowi trojki - Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
88 zmian w prawie za 78 mld pomocy Nowy portugalski rząd Pedro Passosa Coelho będzie musiał wprowadzać średnio jedną zmianę przepisów dziennie, aby zrealizować warunki umowy o pomocy zewnętrznej dla Portugalii. | |
Zwalniają nawet w Kościele. Dla oszczędności Duchowni alarmują, że sytuacja jest coraz bardziej dramatyczna. | |
Wzrost PKB nie jest dla nich najważniejszy Lizbona i Madryt po raz kolejny potwierdziły konieczność prowadzenia polityki oszczędności budżetowych. |