Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Londyn chce renegocjować swój status w UE

0
Podziel się:

Premier Wlk.Brytanii: Czy jestem zadowolony ze statusu w Europie? Nie, nie jestem. Sądzę, że potrzebujemy zmian.

Londyn chce renegocjować swój status w UE

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron odrzucił opinię, jakoby Londyn zmierzał do wyjścia z Unii Europejskiej, ale zaznaczył, że chce renegocjować z Brukselą status jego kraju w ramach UE.

_ - Czy jestem zadowolony ze statusu w Europie? Nie, nie jestem. Sądzę, że potrzebujemy zmian. Otwierają się możliwości tego, co, jak mówiłem, powinno być nowym porozumieniem między Wielką Brytanią i Europą _ - podkreślił na zakończenie dwudniowego szczytu UE w Brukseli.

Zapytany, czy rozważa wystąpienie z UE, do której Wielka Brytania przystąpiła w 1973 roku, Cameron zaprzeczył. W rozmowie z agencją Reutera fiński minister ds. europejskich Alexander Stubb sugerował wcześniej, że Londyn pomału żegna się z Unią Europejską. _ Sądzę, że Wielka Brytania celowo, z własnej woli dryfuje na margines _ europejskiej polityki - ocenił minister. _ Jako zwolennik wspólnego rynku i wolnego handlu, uważam, że to bardzo niesprzyjające _ - wskazał.

Pretekstem do ustalenia nowych stosunków między Londynem a UE miałyby być reformy strefy euro, którymi zajmował się szczyt, jak unia bankowa, która może mieć wpływ na londyńskie City, a także propozycja tzw. zdolności budżetowych Eurolandu (fiscal capacity), czyli ewentualnego instrumentu finansowego tylko dla Eurolandu.

_ - Budżet europejski i ten pomysł, że strefa euro może potrzebować osobnego budżetu - to jest ogromna zmiana, to nowe ustalenia _ - podkreślił brytyjski premier. _ Właściwą rzeczą jest robić to, co leży w naszym interesie _ - dodał.

Cameron zagroził również, że jego kraj jest gotów zablokować projekt budżetu UE na lata 2014-2020, jeśli uzna, że jest on nie do przyjęcia ze względu na zbyt duże wydatki i jest wymierzony w brytyjskie interesy.

_ - Uważam, że dobrze byłoby osiągnąć porozumienie (ws. budżetu), dobrze byłoby uregulować te sprawy, lecz nie do zaakceptowania byłby jakiś znaczący wzrost wydatków UE w sytuacji, gdy budżety krajowe są obcinane _ - powiedział Cameron na konferencji prasowej po szczycie UE.

_ - Brytyjskie społeczeństwo oczekuje twardego stanowiska i to jest dokładnie to, co dostaną. Jeśli nie będziemy w stanie zawrzeć porozumienia, jeśli nie będzie to porozumienie, które jest dobre dla Wielkiej Brytanii, wtedy nie będzie porozumienia _ - podkreślił.

Oczekuje się, że porozumienie w sprawie budżetu na lata 2014-2020 zostanie osiągnięte przez przywódców UE na szczycie UE 22-23 listopada.

Wielka Brytania domaga się cięć w unijnym budżecie nawet o 150 mld euro w stosunku do propozycji KE (988 mld euro na siedem lat). Premier Cameron ogłosił, że składka W. Brytanii zostanie zamrożona, rabat brytyjski utrzymany, a jeśli inni płatnicy netto chcą zwiększać środki w imię unijnej solidarności, niech to zrobią sami w ramach ewentualnego osobnego instrumentu finansowego Eurolandu. Dlatego Londyn od razu poparł ten pomysł, widząc w nim szansę na zmniejszenie budżetu całej _ 27 _.

Londyn ma silne narzędzie presji na partnerów w UE ws. budżetu, gdyż pomysły na zacieśnianie unii walutowej i gospodarczej, nawet jeśli mają obowiązywać tylko dla 17 państw strefy euro, wymagają zgody wszystkich 27 państw UE.

Premier Donald Tusk mówił po szczycie UE, że debata o ewentualnym nowym mechanizmie dla Eurolandu to były _ dwie godziny ostrej kłótni _. Wskazywał, że to z Cameronem odbył się _ najtwardszy bój _, dotyczący zapewnienia we wnioskach, że prace nad tym nowym instrumentem finansowym dla Eurolandu _ będą odseparowane i nie będą związane w żaden sposób z negocjacjami dotyczącymi wieloletnich ram finansowych, czyli tego prawdziwego budżetu UE _. I to, jak podkreślił, się Polsce udało: zapisy we wnioskach są dla Polski _ satysfakcjonujące _.

Czytaj więcej w Money.pl
Cameron nie ustąpi? Grozi użyciem weta Wielka Brytania jest gotowa zablokować projekt budżetu UE na lata 2014-2020.
Próżne groźby Brytyjczyków? Mogą wystąpić Rządy europejskie nie będą skłonne przyznać Wielkiej Brytanii specjalnego statusu w UE - pisze _ Financial Times _.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)