Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Merkel przestrzega przed rozrzutnością

0
Podziel się:

Redukcja zadłużenia i wzmocnienie pozycji konkurencyjnej nie stoją ze sobą w sprzeczności - podkreśliła niemiecka kanclerz.

Merkel przestrzega przed rozrzutnością
(ec.europa.eu)

Wzrostu gospodarczego w UE nie można finansować nowymi długami - oceniła w czwartek w Berlinie kanclerz Niemiec Angela Merkel. - _ Wzrost na kredyt oznaczałby powrót do początku kryzysu _ - ostrzegła w wystąpieniu na forum Bundestagu.

Zdaniem Merkel właściwym rozwiązaniem jest uzupełnienie działań służących konsolidacji finansów państw europejskich inicjatywami na rzecz pobudzenia koniunktury gospodarczej - ale w drodze reform strukturalnych. - _ To jest sensowne, ważne i potrzebne _ - podkreśliła.

_ - Redukcja zadłużenia i wzmocnienie wzrostu oraz zatrudnienia to dwa filary jednej strategii walki z kryzysem zadłużenia w Europie _ - powiedziała Merkel, przedstawiając w Bundestagu informację rządu na temat szczytów G8 w Camp David (18-19 maja) oraz NATO w Chicago (20-21 maja).

Podkreśliła, że kryzysu zadłużenia w strefie euro nie da się pokonać z dnia na dzień i jednym ciosem. _ - Nie ma jednego cudownego środka - powiedziała. - Należy zaakceptować to, że walka z kryzysem to długi i trudny proces, który powiedzie się tylko wówczas, jeśli zajmiemy się przyczynami kryzysu: zadłużeniem i słabą pozycją konkurencyjną niektórych krajów strefy euro _.

_ - Redukcja zadłużenia i wzmocnienie pozycji konkurencyjnej nie stoją ze sobą w sprzeczności _ - dodała niemiecka kanclerz.

Walka z kryzysem w strefie euro będzie jednym z ważniejszych tematów szczytu G8. Jednak w samej strefie euro nie ma zgody co do metod. Rząd w Berlinie forsuje przede wszystkim dyscyplinę finansową i reformy strukturalne, podczas gdy najmocniej dotknięte kryzysem kraje południowej Europy domagają się programów pobudzania wzrostu gospodarczego.

Zwolennikiem tej drugiej drogi jest również zwycięzca wyborów prezydenckich we Francji socjalista Francois Hollande. Uważa on, że przyjęty z inicjatywy Berlina europejski pakt fiskalny, służący wzmocnieniu dyscypliny budżetowej, należy uzupełnić _ paktem dla wzrostu _.

Z Hollandem zgadza się również niemiecka opozycja. Socjaldemokraci i Zieloni uzależniają swoje poparcie dla paktu fiskalnego od zgody rządu Merkel na inicjatywy dla pobudzenia wzrostu gospodarczego w UE. Niemiecki Bundestag musi uchwalić pakt fiskalny większością dwóch trzecich głosów, dlatego rząd potrzebuje w tej sprawie głosów opozycji.

_ - Angela Merkel musi się z nami porozumieć, bo w przeciwnym razie z paktu fiskalnego nic nie będzie _ - ostrzegł szef frakcji Zielonych Juergen Trittin. Oskarżył niemiecką kanclerz o to, że próbuje dyktować politykę krajom europejskim. - _ W Europie panuje "Merkel's Law" (prawo Merkel) _ - mówił w Bundestagu.

Jego zdaniem o wiele ważniejsze niż wzmacnianie dyscypliny budżetowej są działania służące opodatkowaniu rynków finansowych, inicjatywy na rzecz inwestycji i redukcji starych długów.

Jak powiedział w środę dziennikarzom polityk CDU Peter Altmaier, za kilka dni frakcje chadecko-liberalnej koalicji rządzącej podejmą negocjacje z opozycją w sprawie ratyfikacji paktu fiskalnego i Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego - nowego stałego funduszu ratunkowego dla euro, który ma wejść w życie w lipcu. - _ Chcemy zakończyć ratyfikację jeszcze przed letnią przerwą wakacyjną _ - zapowiedział polityk.

Jednak według Trittina opozycja opowiada się za tym, by Niemcy ratyfikowały pakt fiskalny jesienią, równocześnie z francuskim parlamentem. - _ Byłby to dobry sygnał dla stosunków francusko-niemieckich _ - ocenił.

Czytaj więcej w Money.pl
Dramat Hollande'a. Po czyjej stronie stanie? Głosując na partie, które chcą odrzucenia lub renegocjacji pakietu ratunkowego, Grecy postawili Francois Hollande'a przed poważnym dylematem.
Sabotują Europę? To niech radzą sobie sami Francja i Grecja straciły poczucie rzeczywistości - tak niemiecki dziennik Die Welt komentuje wyniki ostatnich wyborów w tych krajach.
Strefa euro się rozpadnie? Jest takie zagrożenie Unijni politycy i finansiści wyrażają obawy, że Ateny wyjdą ze strefy euro, co w ich ocenie byłoby katastrofą zarówno dla Grecji, jak i innych krajów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)