Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pakt fiskalny. Fico mówi, że to nie może dzielić Słowacji i Czech

0
Podziel się:

Różne poglądy na temat unijnego paktu fiskalnego nie mogą dzielić Czech i Słowacji - uznał w czasie wizyty w Pradze słowacki premier Robert Fico.

Pakt fiskalny. Fico mówi, że to nie może dzielić Słowacji i Czech
(ec.europa.eu)

Różne poglądy na temat unijnego paktu fiskalnego nie mogą dzielić Czech i Słowacji - uznał w czasie wizyty w Pradze słowacki premier Robert Fico. To jego pierwsza podróż zagraniczna po nominacji na szefa rządu.

Fico spotkał się m.in. z czeskim premierem Petrem Neczasem. Jak podkreślił na wspólnej konferencji prasowej, Słowacja w pełni rozumie decyzję władz Czech, która odmówiła na początku marca złożenia podpisu pod międzyrządowym traktatem. _ - Tam, gdzie każdy kraj zajmuje suwerenne stanowisko, Słowacja będzie to suwerenne stanowisko bez jakiegokolwiek komentarza respektować. Natomiast tam, gdzie mamy poglądy zgodne, chcemy działać wspólnie _ - powiedział.

Uważany za euroentuzjastę Fico zaprezentował tym samym całkowicie odmienne zdanie od swej poprzedniczki na stanowisku szefa rządu, Ivety Radiczovej. Była premier uznała bowiem, iż Czesi powinni zmienić stosunek do paktu fiskalnego, a niepodpisanie traktatu przez premiera Neczasa nazwała zachowaniem _ nie fair _.

Premierzy Fico i Neczas ocenili, że stosunki między Pragą a Bratysławą pozostają wyjątkowe. Wspólnie chcą rozwiązywać szereg kwestii, w tym koordynować stanowisko dotyczące unijnej perspektywy budżetowej na lata 2014-2020.

Czechy i Słowacja zajmują także podobne stanowisko w sprawie korzystania z energii atomowej; Słowacy chcą rozszerzenia o kolejne bloki elektrowni jądrowych w Mochovcach i Jaslovskich Bohunicach, Czesi planują rozbudowę elektrowni nuklearnej w Temelinie.

Zdaniem Fica nikt nie jest w stanie przedstawić argumentów przemawiających za rezygnacją Słowacji z atomu. Chciałby także, aby Praga i Bratysława mówiły jednym głosem na międzynarodowych forach dotyczących energii jądrowej.

Na konferencji prasowej premierzy Czech i Słowacji wspomnieli także o możliwości wejścia czeskich firm na słowacki rynek gazowy oraz planach powołania czesko-słowackiego kolejowego przewoźnika towarowego, zdolnego konkurować z innymi wielkimi graczami w Europie. Nie przedstawili jednak żadnych szczegółów.

Fico i Neczas przypomnieli również, że zbliża się 20. rocznica podziału Czechosłowacji na dwa suwerenne państwa. W związku z tym słowacki premier zaproponował, aby przy tej okazji rządy obu krajów zorganizowały wspólne posiedzenie gabinetów.

Praga tradycyjnie jest celem pierwszej wizyty zagranicznej premiera Słowacji, tak jak Bratysława zazwyczaj jest pierwszym miejscem poza granicami kraju, które odwiedza premier Czech.

_ - Wyjątkowy poziom wzajemnych relacji w żaden sposób nie ma związku z tym, jakie konkretnie jest partyjne czy polityczne zabarwienie rządu w Pradze albo Bratysławie _ - zaznaczył premier Neczas. Fico w Pradze ma w planach także rozmowy z prezydentem Vaclavem Klausem oraz liderem lewicowej opozycji, szefem Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD) Bohuslavem Sobotką.

Czytaj więcej w Money.pl
Pakt fiskalny znów w centrum? Będą rozmowy Celem jednodniowej wizyty w Pradze jest kontynuacja na wysokim szczeblu kontaktów z czeskim rządem.
Jest nowy premier. Pierwszy taki rząd Prezydent Słowacji Ivan Gaszparovicz powierzył szefowi lewicowej partii SMER Robertowi Fico misję powołania nowego rządu.
Pakt fiskalny z Unią jest "tragicznym błędem" Przejście od unii walutowej do paktu fiskalnego jest niekorzystne - twierdzi prezydent.
Krytykują go, bo zdecydował inaczej niż Polska Najostrzejsze słowa padły ze strony drugiej co do wielkości partii centroprawicowej koalicji, konserwatywnego i prounijnego ugrupowania TOP 09.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)