Z zapisanych w unijnym budżecie 8,6 mld euro funduszy strukturalnych Polska wykorzystała 74 proc. - poinformowała komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner.
Oznacza to - zdaniem komisarz - że w 2007 roku Polska zdecydowanie poprawiła wykorzystanie funduszy strukturalnych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w porównaniu do ubiegłych lat. Lepiej od Polski, z nowych państw, te fundusze wydały: Słowenia (91 proc.), Estonia (87 proc.), Węgry (87 proc.), Malta (82 proc.) i Czechy (77 proc.).
- _ Jeśli ta dynamika się utrzyma, nie ma powodów, by obawiać się, że będą straty. KE oczekuje, że uda się w 2008 roku wykorzystać pozostałe środki. Ale oczywiście ciężar jest po stronie krajów członkowskich, by nie straciły ani jednego euro _ - podkreśla Danuta Huebner.
Polska musi wykorzystać pozostałe środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego do końca 2008 roku. Inaczej przepadną, zgodnie z zasadą, która nakazuje, by środki zostały wydane najpóźniej w ciągu dwóch lat od roku ich przyznania.
Zdecydowanie gorzej idzie z wykorzystaniem środków z tzw. Funduszu Spójności, z którego realizowane są wielkie projekty o ponadregionalnej skali w infrastrukturze i dziedzinie ochrony środowiska. Do 5 lutego tego roku Polska wykorzystała zaledwie 38 proc. z 4,2 mld euro.
Pod tym względem zajmujemy ostatnią pozycję spośród 10 nowych państw, które weszły do UE w 2004 roku. Czas na wykorzystanie tych środków mija w grudniu 2010 roku.
W budżecie 2006-2006 Polsce przyznano łącznie 12,5 mld euro, w tym 8,410 mld na rozwój biednych regionów w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i 4,197 mld w ramach Funduszu Spójności. W budżecie na lata 2007-2013 dla Polski przewidziano w sumie 67,3 mld euro, czyli kilkakrotnie więcej niż na lata 2004-2006.
ZOBACZ TAKŻE:
