*Polska nie spełnia obecnie żadnego kryterium konwergencji, gdyż w lutym przestała wypełniać kryterium stóp procentowych - wynika z monitora konwergencji przygotowanego przez Ministerstwo Finansów. *
_ - Polska przestała wypełniać kryterium stóp procentowych. Średnia długoterminowa stopa procentowa w ostatnich 12 miesiącach wynosiła 6,2 proc. i była o 0,5 pkt. proc. wyższa od wartości referencyjnej _ - napisano w raporcie.
Kryteria wejścia do eurolandu są tak wyśrubowane, że nie spełniają ich nawet państwa już do niego należące. Kryzys spowodował, że egzamin na przyjęcie euro z całej szesnastki posługującej się wspólną walutą zdałby tylko Luksemburg. By teraz wejść do strefy, oprócz stałego kursu waluty, trzeba mieć:
- inflację nie wyższą niż 1,5 proc
- dług publiczny nie większy niż 60 proc. PKB
- deficyt nie przekraczający 3 proc. PKB
- długoterminowe stopy procentowe wynoszące do 6 proc.
Źródło: Obliczenia Money.pl na podstawie European Economic Forecast - autumn 2009
By zmienić tę sytuację, pełnomocnik rządu do wprowadzenia euro Ludwig Kotecki ma do pomocy Narodowy Komitet Koordynacyjny do Spraw Euro*. *Rząd powołał też Radę Koordynacyjną i międzyresortowe zespoły. W sumie zamierza wydać na ich pracę 450 tysięcy złotych.
Polska - tak jak i większość krajów Unii Europejskiej - ma kłopoty z inflacją i długoterminowymi stopami procentowymi. Największym jednak problemem naszego kraju jest ciągle rosnący deficyt budżetowy. Nasz dług publiczny również zbliża się do pułapu 60 proc. PKB, który to dyskwalifikuje w przyjęciu euro.