Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Portugalia: Socjaldemokraci zyskali na kryzysie politycznym

0
Podziel się:

Rządząca Portugalią centroprawicowa Partia Socjaldemokratyczna (PSD) najbardziej zyskała na lipcowym kryzysie politycznym - wynika z sondażu Uniwersytetu Katolickiego (UCP).

Portugalia: Socjaldemokraci zyskali na kryzysie politycznym
(ec.europa.eu)

Popiera ją 32 procent wyborców, czyli o 3 punkty procentowe mniej niż opozycyjnych socjalistów.

Badanie, wykonane między 27 a 29 lipca br. na zamówienie radia Antena 1, telewizji RTP oraz dzienników _ Diario de Noticias _ i _ Jornal de Noticias _, dowiodło, że partia premiera Pedra Passosa Coelho, w następstwie kryzysu politycznego, odrobiła straty do prowadzącej w sondażach Partii Socjalistycznej (PS). Jeszcze trzy tygodnie wcześniej w ankiecie tygodnika _ Expresso _ i telewizji SIC największe ugrupowanie opozycyjne miało 37 proc. poparcia i wyprzedzało PSD o 12 pkt. procentowych.

Opublikowany w czwartek wieczorem sondaż UCP pokazał dalszy spadek zaufania wyborców do koalicjanta socjaldemokratów - Centrum Demokratyczno-Społecznego-Partii Ludowej (CDS-PP), trzeciej siły parlamentarnej, dysponującej w Zgromadzeniu Republiki 24 deputowanymi.

Ludowcy, którym w efekcie kryzysu politycznego udało się wprowadzić do rządu dodatkowego ministra, stracili w ciągu ostatnich trzech tygodni 5 pkt. procentowych. Gdyby wybory odbyły się dzisiaj głosowałoby na nich zaledwie 3 proc. Portugalczyków, czyli najmniej w historii tej partii.

Komentatorzy zgodnie zauważają, że odsuwanie się wyborców od CDS-PP dowodzi, że Portugalczycy uznali ludowców za winnych lipcowego kryzysu politycznego, który doprowadził niemal do upadku rządu. Wskazują na opublikowaną w piątek przez dziennik _ I _ ankietę, w której 45,9 proc. Portugalczyków wskazało lidera CDS-PP Paulo Portasa jako głównego winowajcę lipcowego kryzysu politycznego.

We wtorek rząd Passosa Coelho uzyskał w parlamencie poparcie koalicyjnych ugrupowań socjaldemokratów i ludowców. Premier zapewnił, że jego zreorganizowany w efekcie kryzysu politycznego gabinet będzie kontynuował politykę oszczędnościową.

Podanie się 2 lipca do dymisji ministra spraw zagranicznych Paulo Portasa doprowadziło do poważnego konfliktu w koalicji. Szef ludowców argumentował swoją decyzję brakiem zaufania do nowej minister finansów Marii Luis Albuquerque, która zastąpiła Vitora Gaspara, uznawanego za autora realizowanego od czerwca 2011 r. programu oszczędnościowego. Ostatecznie prezydent Anibal Cavaco Silva, który bezskutecznie zabiegał o wejście socjalistów do tzw. rządu ocalenia narodowego, zgodził się 28 lipca na zmiany w gabinecie Passosa Coelho.

Czytaj więcej w Money.pl
Portugalia w potężnych tarapatach Prezydent odrzucił dziś plan zmian w rządzie, który miał zażegnać kryzys w koalicji socjaldemokratów. Ale to nie wszystko.
Tylko 3 procent ankietowanych wierzy politykom Aż dwie trzecie obywateli spodziewa się, że sytuacja w kraju jeszcze się pogorszy. Tymczasem poparcie dla opozycji rośnie.
Zapowiedzieli cięcia i zwolnienia. Rządzą dalej _ - Pójdziemy dalej drogą zmian strukturalnych i zwiększania konkurencyjności. Pójdziemy dalej drogą reformy państwa - _ powiedział premier Portugalii, potwierdzając tym samym, że jego rząd będzie kontynuował politykę rygoru.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)