W Lizbonie lawinowo rośnie liczba obrabowywanych domów. W kradzieżach specjalizują się głównie gangi ze Wschodu.
Tylko w ciągu pierwszych czterech miesięcy bieżącego roku portugalska policja przyjęła znacznie więcej zgłoszeń dotyczących rabunków, niż przez cały zeszły rok.
Od stycznia do końca kwietnia w okolicach stolicy okradzionych zostało 190 domów i mieszkań. W tym samym okresie zeszłego roku takich zdarzeń było niemal czterokrotnie mniej. Zmieniają się też metody włamywaczy - potrafią otwierać nawet najbardziej nowoczesne drzwi bez zostawiania śladów.
Przed napadami często obserwują właścicieli mieszkań, badają ich zwyczaje i dokładnie planują rabunek. Według portugalskiej policji grup przestępczych jest coraz więcej. Przodują wśród nich przestępcy z Rumunii, Słowacji i Gruzji. Niewykluczone, że część gangów działa nie tylko w regionie Lizbony, ale w całym kraju.
Okradanie domów to nie jedyne zmartwienie lizbońskiej policji. Coraz częściej dochodzi tam też do zuchwałych napadów na ulicach, ogromnym problemem jest także rosnąca plaga kieszonkowców.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szykuje się paraliż Lizbony. Zobacz dlaczego W czwartek po północy na portugalskich lotniskach rozpoczął się dwudniowy strajk kontrolerów lotów, w efekcie którego odwołanych zostanie prawie 200 połączeń. Do pięciodniowego protestu przystąpili również pracownicy lizbońskiego metra. | |
Szybki wzrost bezrobocia. Rząd ma sposób Niemal 40 procent młodych Portugalczyków jest bez pracy. Na wspieranie zatrudnienia rząd chce wydać 350 milionów euro. | |
Dobre wiadomości ze strefy euro. Są pieniądze Walcząca z kryzysem Portugalia otrzyma kolejną transzę międzynarodowej pożyczki. W sumie Lizbona ma dostać 78 miliardów. |