Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protesty we Włoszech. Tysiące związkowców na ulicach Rzymu

0
Podziel się:

Według organizatorów w demonstracji, która przeszła od Piazza della Repubblica do Piazza del Popolo, udział wzięło 200 tysięcy osób.

Protesty we Włoszech. Tysiące związkowców na ulicach Rzymu
(Daveness_98/CC/Flickr)

W Rzymie miała miejsce dziś wielotysięczna manifestacja zorganizowana przez trzy największe włoskie centrale związkowe pod hasłami obrony miejsc pracy, działań na rzecz wzrostu gospodarczego i reformy systemu podatkowego.

Według organizatorów w demonstracji, która przeszła od Piazza della Repubblica do Piazza del Popolo, udział wzięło 200 tysięcy osób. Policja nie podała swoich danych szacunkowych dotyczących liczby uczestników.

Trzy wielkie centrale związkowe Cgil, Cisl i Uil, do niedawna podzielone w wielu kwestiach, po raz kolejny od czasu powołania w listopadzie 2011 roku rządu Mario Montiego wspólnie zażądały zmiany polityki gospodarczej i korekty najważniejszych reform, przede wszystkim rynku pracy.

Strona związkowa uważa kroki na rzecz jego otwarcia, zwiększenia dostępu dla młodzieży, wzrostu konkurencji i ożywienia za niesprawiedliwe i odbywające się kosztem ludzi pracy.

Wyrażano obawy o przyszłość zawodową ludzi będących w wieku przedemerytalnym, którzy według związków mogą stracić pracę i znaleźć się w swoistej próżni między okresem aktywności a emeryturą.

Podczas wiecu przywódcy związkowi mówili, że dotychczasowe reformy rządu Montiego przyniosły _ niesprawiedliwość i nierówności _, a nie odpowiedzi na problemy świata pracy i rozwoju gospodarczego.

Przewodnicząca lewicowej centrali Cgil Susanna Camusso oświadczyła: _ Apelujemy o zmianę polityki, bo bez niej nie ma perspektyw dla kraju _.

_ - Słyszeliśmy w tych miesiącach zbyt wiele zapowiedzi. Od takich zapowiedzi można umrzeć, jeśli nie przystąpi się do działania _ - podkreśliła liderka związkowa.

Związkowcy ostrzegli przed kolejną falą strajków przeciwko - jak to określili - _ niesprawiedliwości nie do zniesienia _, która jest ich zdaniem skutkiem polityki dyscypliny finansowej i gospodarczej.

Manifestanci domagali się również _ bardziej skutecznego i mniej kosztownego _ systemu partyjnego i politycznego we Włoszech, by - jak mówiono - ograniczyć szastanie pieniędzmi i kumoterstwo oraz poprawić wydajność administracji publicznej.

Gdy w Wiecznym Mieście trwał wielki związkowy protest antyrządowy, w Mediolanie premier Monti ostrzegł, że Włochy ponownie borykają się z fazą kryzysu. _ Odsunęliśmy się od skraju przepaści, ale jej krater powiększa się i jesteśmy znowu pogrążeni w kryzysie _ - mówił szef rządu. Słowa te, jak się podkreśla, zabrzmiały bardzo mocno po tym, gdy wcześniej zapewniał, że sytuacja w kraju poprawiła się w ostatnich miesiącach.

Czytaj więcej w Money.pl
Włochy podejmują decyzję. Pokonają kryzys? Rząd włoski podjął w piątek kolejne środki mające ożywić wzrost gospodarczy. Zdecydował też o sprzedaży wybranych aktywów publicznych za około 10 mld euro.
Żerując na strachu, sprzedają smartfony Kilka tygodni po dwóch trzęsieniach ziemi we Włoszech masowo sprzedawane są różnego rodzaju aplikacje, które ostrzegają rzekomo przed wstrząsem sejsmicznym.
Kult Mussoliniego ciągle żywy? Oto dowód Mimo konsternacji, jaką to wywołało, Alessandra Mussolini oświadczyła, że nie widzi w tym nic złego.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)