Izby Rolnicze przewidują, że tegoroczne plony powinny być dobre, chociaż pogoda wciąż może im zagrozić. Prezes zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz podkreśla, że dotychczasowa pogoda sprzyjała wegetacji roślin. Nie jest jednak pewne, że ciepła zima przełoży się na obniżenie cen żywności.
- _ Realne spojrzenie jest dzisiaj takie, że mamy wyjątkowo sprzyjające warunki na rozwój wegetacju. Nawet zasiewy późne potrafiły potrafiły wzejść, rozkrzewić się, myślę tutaj o zbożach. Rośliny są w pełni mocne i zdrowe _ - powiedział Wiktor Szmulewicz.
Rozmówca zastrzega, że sytuacja w rolnictwie może się jeszcze zmienić. Wiele zależy od pogody. - _ Przy ciepłej pogodzie występuje wzrost chorób oraz lepsze przezimowanie szkodników, których naturalnym wrogiem jest mróz. Na pewno wiosną będzie trzeba czuwać nad tym. Aktualnie rośliny nie są także przygotowane na raptowny mróz bez okrywy śnieżnej _- dodał prezes zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych
Główny Urząd Statystyczny opublikował w piątek informacje o koniunkturze w rolnictwie. W grudniu 2013 roku ponad 80 procent użytkowników uznało bieżącą sytuację swoich gospodarstw jako zadowalającą lub dobrą.
Lekka zima nie musi wpłynąć na obniżenie cen w sklepach
Ciepła i krótka zima była korzystna dla upraw rolnych. Nie musi przełożyć się jednak na niższe ceny żywności - uważa profesor Jan Rozbicki ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
-_ Aktualny przebieg pogody, który obserwowaliśmy dotychczas nie wywar negatywnego wpływu na ewentualne prognozowanie jakości i wielkości plonów _ - mówi Jan Rozbicki.
Rozmówca podkreślił, że dobra pogoda może przełożyć się na wyższe plony. -_ Łagodny przebieg zimy i wcześnie rozpoczynająca się wiosna jest bardzo korzystna z punktu widzenia plonowania zbóż i rzepaku _ - dodaje.
Konsumenci nie powinni jednak oczekiwać spadków cen żywności w sklepach. - _ To nie stan oziminy i nie wielkość plonów uzyskana w naszym kraju decyduje o tym, co dzieje się z cenami. Ma na to wpływ rynek międzynarodowy i notowania na giełdach _ - tłumaczy profesor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Czytaj więcej w Money.pl