Na czarną listę osób niepożądanych w Unii Europejskiej może trafić kolejnych siedmiu ministrów z Damaszku. Ponadto Syrii grozi zakaz lotów towarowych oraz zamrożenie kont Banku Centralnego. A co z Białorusią?
Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej mają dziś zdecydować w Brukseli o zaostrzeniu sankcji wobec reżimu w Syrii w związku z krwawym tłumieniem antyrządowych demonstracji.
Planowano też decyzję w sprawie sankcji przeciwko Białorusi, ale nie zgodziła się na to Słowenia.
Jeśli chodzi o Syrię to na listę osób niepożądanych na terenie Wspólnoty, która liczy obecnie 150 nazwisk, ma być wpisanych siedmiu ministrów Damaszku. Na czarną listę trafi także syryjski bank centralny, a jego aktywa finansowe zostaną zamrożone.
Wprowadzony powinien być także zakaz lotów towarowych między Wspólnotą i Syrią i zakaz handlu złotem. Nie będzie natomiast zakazu importu fosfatów z Syrii, bo nie zgodziła się na to Grecja - największy importer.
Nie wiadomo, czy dziś szefowie dyplomacji zdecydują o rozszerzeniu sankcji wobec Białorusi. Chodzi o wpisanie na listę osób niepożądanych w Unii kolejnych ponad 20 przedstawicieli reżimu w Mińsku.
Jest wśród nich między innymi oligarcha i milioner Jurij Czyż, bliski współpracownik obecnego prezydenta, który prowadzi interesy między innymi w Słowenii. I to właśnie ona sprzeciwiła się w poprzednim tygodniu ich wprowadzeniu. Jeśli Słowenia zdania nie zmieni, decyzja o sankcjach zostanie odłożona.
Czytaj więcej o sankcjach wobec Syrii i Białorusi | |
---|---|
Prezydent grozi Unii. Może być bardzo ostro Łukaszenka ostrzegł, że liczenie na zmianę postawy Białorusi poprzez sankcje, zarzuty czy żądania jest drogą donikąd. | |
Asad personą non grata w Unii Unia Europejska zaostrzyła sankcje przeciwko Syrii, obejmując restrykcjami m.in. prezydenta tego kraju Baszara el-Asada. | |
UE kontra reżim. Rozszerzają sankcje Na czarną listę przedstawicieli białoruskiego reżimu objętych sankcjami wizowym dopisano 19 osób. |