- _ Stanowisko ukraińskich władz ewoluuje i istnieje szansa na poprawę sytuacji _- uważa minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski po rozmowie z szefem ukraińskiej dyplomacji Leonidem Kożarą.
_ - To była męska rozmowa, bo sytuacja na Ukrainie jest dramatyczna _ - ujawnił szef polskiej dyplomacji._ _
_ - W ostatnich dniach pojawiła się pewna szansa na poprawę sytuacji _ - powiedział Sikorski polskim dziennikarzom w Monachium. Wskazał na _ efektywne odwołanie _ złych ustaw i podpisanie zmian przez prezydenta Wiktora Janukowycza.
Jego zdaniem kluczowe znaczenie ma obecnie to, by obie strony konfliktu _ realistycznie oceniały swoje siły i myślały o dobru kraju _, a także o tym, jak rozpocząć reformy, które są _ nieodzownym warunkiem uruchomienia większych środków pomocowych _.
Pytany o ocenę efektów wizyt premiera Donalda Tuska w kilku stolicach europejskich, szef MSZ wyraził nadzieję, że ich skutkiem będzie _ skorygowanie błędów negocjacyjnych UE, przed którymi Polska przestrzegała _.
W związku z apelem jednego z liderów opozycji Arsenija Jaceniuka o nowy Plan Marshalla dla Ukrainy Sikorski zauważył, że UE może udzielić wsparcia, lecz nie będzie to pomoc bezwarunkowa. Chodzi o wsparcie reform, a nie utrzymywanie gospodarki skorumpowanej i niewydolnej - tłumaczył.
Sikorski dodał, że doradzałby opozycji zakończenie okupacji budynków rządowych. Okupacja budynków publicznych to coś, co każdemu rządowi trudno byłoby tolerować - podkreślił.
Minister sceptycznie ocenił sens zastosowania obecnie sankcji przeciwko przedstawicielom władz Ukrainy.
_ - Sankcje - uważam - byłyby końcem polityki _ - podkreślił. _ Uważam, że groźba (ich zastosowania) jest skuteczniejsza od ich działania po wprowadzeniu _ - dodał.
Sikorski i Kożara uczestniczą w rozpoczętej po południu 50. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Sytuacja na Ukrainie jest jednym z głównych tematów trzydniowego spotkania z udziałem około 20 szefów państw i rządów oraz 50 ministrów spraw zagranicznych i obrony. Debata na temat Ukrainy odbędzie się dziś.
Czytaj więcej w Money.pl