Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja w Grecji gorsza niż w Europie wschodniej lat 90.

0
Podziel się:

Zdaniem ekspertów DIW Grecja pilnie potrzebuje pomocy w rodzaju planu Marshalla, polegającego na inwestycjach w nowoczesną infrastrukturę i przemysł.

Sytuacja w Grecji gorsza niż w Europie wschodniej lat 90.
(AP/FOTOLINK/East News)

Grecja jest nawet w trudniejszej sytuacji niż kraje dawnego bloku wschodniego na początku transformacji, bo prawie wcale nie ma przemysłu - ocenia berliński Instytut Badań Gospodarczych (DIW) w swoim najnowszym raporcie na temat kryzysu greckiego. Przyznaje też, że najlepszym rozwiązaniem może być opuszczenie strefy euro przez ten kraj.

Zdaniem ekspertów DIW Grecja pilnie potrzebuje pomocy w rodzaju planu Marshalla, polegającego na inwestycjach w nowoczesną infrastrukturę i przemysł. Lepsze szanse na przezwyciężenie kryzysu kraj ten miałby poza strefą euro.

_ Gospodarczo Grecja jest na dnie _ - pisze ekspert DIW Alexander Kritikos. Jak ocenia, na razie nie widać końca recesji. Tymczasem - zauważa analityk - trojka, czyli misja złożona z przedstawicieli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, _ niecierpliwie żąda dalszych oszczędności, by ograniczyć deficyt finansów państwa _. _ Niezależnie od tego, jak bardzo uzasadnione są te żądania, nie doprowadzą one do tego, że grecka gospodarka sama się zregeneruje _ - uważa Kritikos.

W jego ocenie z ekonomicznego punktu widzenia Grecja przypominać może kraj przechodzący transformację. _ Jednak w odróżnieniu od innych krajów transformacji, jak dawne państwa bloku wschodniego z przestarzałymi i niewydajnymi strukturami przemysłowymi, w Grecji nie ma prawie żadnego przemysłu _ - zauważa analityk.

Turystyka stanowi bardzo ważny filar gospodarki greckiej, ale nie może być motorem rozwoju dla całego kraju. Grecji brakuje przede wszystkim bazy eksportowej, która przyniosłaby temu państwu korzyści z wymiany handlowej z zagranicą, dominują małe przedsiębiorstwa, a na dwóch zatrudnionych przypada jedna osoba prowadząca samodzielną działalność gospodarczą - analizują eksperci DIW.

Ich zdaniem UE będzie musiała przeznaczyć środki na inwestycje w budowę innowacyjnego przemysłu w Grecji, np. w dziedzinie energii i ochrony zdrowia. Potrzebna byłaby również kontrola nad wydatkowaniem tych środków, aby nie przeznaczono ich na prywatną konsumpcję i politykę socjalną.

Budowę silniejszej gospodarki Grecji częściowo utrudnia to, że kraj ten _ jest związany euro _ - uważa jeden z autorów raportu DIW Kark Brenke. Kraj _ jest skrępowany, nie może sam ustalać kursu waluty i prowadzić niezależnej polityki handlowej _ - ocenił Brenke.

O możliwości wystąpienia Grecji ze strefy euro znów otwarcie mówią też niemieccy politycy bawarskiej chadecji. - _ Jeśli Grecja nie wykaże woli przeprowadzenia niezbędnej restrukturyzacji kraju, należałoby poważnie pomyśleć o nowym początku poza strefą euro _ - powiedział gazecie _ Rheinische Post _ polityk CSU Alexander Dobrindt. Także szefowa grupy CSU w Bundestagu Gerda Hasselfeldt należy stworzyć _ prawne możliwości _ opuszczenia przez kraj członkowski strefy euro.

Według źródeł w niemieckiej koalicji rządzącej już w przyszłym tygodniu Bundestag może zająć się drugim programem pomocy dla Grecji o wartości 130 mld euro, który uzgodniono w zeszłym roku. Minister finansów Wolfgang Schaeuble zastrzegł, że Niemcy będą pomagać Grecji tylko wówczas, gdy będą pewne, iż pomoc ta nie zostanie zmarnowana.

Czytaj więcej o problemach Grecji
Papademos: 130 miliardów euro to za mało Niewykluczone, że drugi pakiet ratunkowy wart 130 mld euro i redukcja zadłużenia o 100 mld mogą nie wystarczyć.
Krytyka Niemiec na szczycie. Za Grecję Niemiecka propozycja wzmocnienia unijnej kontroli nad budżetem Grecji zyskała w poniedziałek na szczycie w Brukseli więcej głosów krytycznych niż aprobaty.
Niemcy chcieli kontrolować Grecję. Nic z tego Minister finansów Grecji odrzucił plan powołania organu kontrolującego grecki budżet.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)