Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczyt UE to również nadzieja dla Polski, uważa znany polityk

0
Podziel się:

Przywódcy unijni przestali mówić tylko o oszczędnościach, a zaczęli myśleć nad większymi inwestycjami.

Szczyt UE to również nadzieja dla Polski, uważa znany polityk
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

_ - Pierwsza decyzja szczytu Unii w Brukseli zbliżają nas do korzystnego dla Polski budżetu wspólnotowego _ - uważa Jan Krzysztof Bielecki. Przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze mówił w Polskim Radiu, że przekazanie 120 miliardów euro na wsparcie wzrostu gospodarczego i zatrudnienia to zmiana akcentów.

_ - Przywódcy unijni przestali mówić tylko o oszczędnościach, a zaczęli myśleć nad większymi inwestycjami _- dodał Jan Krzysztof Bielecki.

- _ W tym kontekście, siłą rzeczy mówimy: no to panowie, dlaczego nie uchwalamy tego nowego budżetu na następne 7 lat? Ja sądzę, że późną jesienią wszystko będzie jednak uchwalone. To z kolei zbliża nas do tych 300 miliardów, o których mówił premier Donald Tusk _ - powiedział Bielecki.

POSŁUCHAJ JANA KRZYSZTOFA BIELECKIEGO:

Na sumę120 mld, które mają pobudzić wzrost gospodarczy w Europie, składają się niewykorzystane unijne fundusze, a także pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Dziś drugi dzień szczytu w Brukseli.

Czytaj więcej w Money.pl
Jak Wrocław zawojował Polskę. Czy Dutkiewicz zostawi to miasto? Rafał Dutkiewicz ujawnia plany na najbliższe lata. Co będzie jego trampoliną do walki o więcej niż fotel prezydenta Wrocławia.
Szef doradców premiera dla Money.pl: Niektórzy będą nas jeszcze całować po rękach Co ze złotym i co czeka nas po upadku Grecji? Na te i wiele innych pytań odpowiada Jan Krzysztof Bielecki, uczestnik Wrocław Global Forum, któremu patronuje Money.pl.
Oto, dlaczego Tusk wcześniej wrócił z Brukseli Premier zapewnił, że jego wcześniejszy powrót z nieformalnego szczyty UE w Brukseli wynikał z rygorystycznego przestrzegania procedur bezpieczeństwa.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)