Kanclerz Niemiec Angela Merkel uważa, że nie należy na szczycie UE w tym tygodniu w Brukseli tracić zbyt wiele czasu na dyskusje o euroobligacjach. Kanclerz przypomniała, że niemiecka konstytucja zabrania przejmowania wspólnej odpowiedzialności za długi.
Merkel wyraziła obawę, że uczestnicy spotkania w Brukseli poświęcą zbyt wiele miejsca wprowadzeniu wspólnej odpowiedzialności (za długi), zamiast zająć się problemami strukturalnej kontroli nad polityką budżetową w krajach eurolandu.
Na dłuższą metę celem jest ustanowienie _ silniejszej unii politycznej _, a więc realizacja postulatu _ więcej Europy _ - powiedziała Merkel w Berlinie na konferencji Rady ds. Zrównoważonego Rozwoju. Jej wypowiedź przytoczyła agencja dpa.
Zdaniem Merkel ten, kto stale _ więcej wydaje niż wygospodarowuje _, czyni to na koszt przyszłych pokoleń. Każde euro, wydane na obsługę długu, mogłoby zostać wydane na inwestycję - zauważyła szefowa niemieckiego rządu. _ Należy przerwać zaklęty krąg (zadłużenia) _.
Najbliższy szczyt UE rozpocznie się w czwartek. Jak zapewnił rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert, nie należy spodziewać się na nim decyzji w sprawie programu reform dla Grecji. Przed podjęciem decyzji o dalszej pomocy dla zadłużonego kraju przedstawiciele UE, Europejskiego Banku Centralnego oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego (tzw. trojka) muszą przedłożyć raport o sytuacji finansowej Grecji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Merkel ma powód, żeby się z nim spotkać Kanclerz Niemiec Angela Merkel spotka się w przededniu szczytu UE z prezydentem Francois Hollande'em. | |
Merkel zaprosiała Samarasa do Berlina Niemiecka kanclerz Angela Merkel pogratulowała wygranej nowemu premierowi Grecji. | |
Nieoczekiwany zwrot w sprawie euroobligacji Mimo sprzeciwu Niemiec, na szczycie UE nastąpił pod presją Francji postęp co do ewentualnego wprowadzenia euroobligacji. |