Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ukraina w Unii Europejskiej. Buzek: serce Europy bije dziś na Euromajdanie

0
Podziel się:

- Drogi Euromajdanie. Jesteśmy tu, bo wierzymy w wolność, niepodległość, solidarność. Chcieliśmy wyrazić wam naszą solidarność - mówił dziś w Kijowie Buzek.

Zdjęcie archiwalne
Zdjęcie archiwalne (eecpoland.eu)

Serce Europy bije dziś na Euromajdanie - mówił dziś były przewodniczący PE Jerzy Buzek na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski przestrzegł władze Ukrainy przed używaniem siły wobec manifestantów.

Buzek, który przebywa w Kijowie od wczoraj, przemawiał ze sceny na głównym placu Kijowa przed liderami ukraińskiej opozycji i został przedstawiony jako przyjaciel Ukrainy.

_ - Drogi Euromajdanie. Jesteśmy tu, bo wierzymy w wolność, niepodległość, solidarność. Chcieliśmy wyrazić wam naszą solidarność _ - mówił do zgromadzonych Buzek. Jak zaznaczył europoseł, władze Ukrainy mają wszystkie narzędzia, by rozwiązać krótko- i długoterminowe problemu kraju.

_ - To jest historyczna odpowiedzialność waszej władzy _ - dodał były polski premier. Zapewnił, że Europa jest razem z Ukraińcami. _ - Chwała Ukrainie! _ - zakończył po ukraińsku.

Europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski, który przyleciał do Kijowa z Buzkiem, mówił w swym wystąpieniu, że ukraiński naród ma prawo dokonać wyboru. _ - Wierzymy, że będzie to ukraiński wybór _ - zaznaczył.

_ - Wymagamy od prezydenta Wiktora Janukowycza zaprzestania używania siły wobec manifestantów i prowokacji, uwolnienia więźniów i pociągnięcia do odpowiedzialności ludzi odpowiedzialnych za użycie siły _ - mówił Saryusz-Wolski. _ Zgodnie z europejskimi standardami, takie traktowanie ludzi nie byłoby możliwe _ - dodał.

Buzek i Saryusz-Wolski spotkali się w Kijowie z rodziną byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko, która przebywa w szpitalu więziennym w Charkowie. Politycy rozmawiali też z liderami ukraińskiej opozycji - szefem partii Udar Witalijem Kliczką i Arsenijem Jaceniukiem z partii Batkiwszczyna, na czele której pozostaje Tymoszenko.

W ukraińskiej stolicy od 21 listopada trwają protesty, to efekt odłożenia przez władze Ukrainy podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. W Kijowie są skoncentrowane duże siły wojsk wewnętrznych MSW i jednostek specjalnych milicji Berkut, które 30 listopada rozpędziły manifestantów, a 1 grudnia brutalnie odpierały ataki tłumu na siedzibę prezydenta Janukowycza.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)