Szef Bundesbanku Jens Weidmann (na zdj. z lewej) ostrzegł, że euroobligacje bądź inne formy wspólnej odpowiedzialności za długi państw strefy euro doprowadziłyby do powstania _ unii zadłużenia _ i nasiliłyby niestabilność polityczną i gospodarczą Eurolandu.
W artykule, opublikowanym na łamach niemieckiego dziennika _ Sueddeutsche Zeitung _, Weidmann opowiada się za przekształceniem unii walutowej w unię fiskalną, wyposażoną w skuteczne instrumenty egzekwowania uzgodnionych reguł polityki budżetowej. Oznaczałoby to zrzeczenie się na rzecz UE części suwerennych kompetencji państw w sferze polityki budżetowej - przynajmniej w sytuacji, gdy reguły są notorycznie łamane.
Zdaniem Weidmanna właściwą drogą nie są natomiast propozycje uwspólnotowienia długów państw strefy euro. _ Wiele głosów w aktualnej dyskusji namawia do rychłego wprowadzenia dalekosiężnej wspólnej odpowiedzialności (za długi) czy to w postaci euroobligacji, euroweksli, zabezpieczenia depozytów, funduszu oddłużeniowego czy innej "innowacyjnej" konstrukcji. Konieczne dla podjęcia takich działań przesłanki, jak rezygnacja z suwerenności państw, dopasowanie traktatów UE i narodowych konstytucji, spychane są na dalszy plan _ - ocenia szef Bundesbanku.
Jego zdaniem propozycje wspólnej odpowiedzialności za długi są sprzeczne z artykułem 125 Traktatu UE, który stanowi, że państwo członkowskie nie ręczy za zobowiązania drugiego państwa członkowskiego. _ Próby obejścia tego postanowienia za pomocą różnych sztuczek coraz bardziej podważają zaufanie, którego wymaga przyszłość unii walutowej. W takich okolicznościach nie powstanie unia stabilności. Przeciwnie. Próba uczynienia w pierwszej kolejności ostatniego kroku w kierunku pogłębionej integracji i rezygnacja z innych kroków, może zagrozić unii walutowej _ - napisał Weidmann.
Ocenił, że Niemcy powinny nadal zdecydowanie sprzeciwiać się dążeniom, które pod płaszczykiem kryzysowych okoliczności stawiają przed faktami dokonanymi i podważają starania o ustabilizowanie sytuacji. - _ Kontynuacja procesu integracji europejskiej jest warta wszelkich wysiłków. Ale stworzenie unii zadłużenia, w której decyzje nie pociągają za sobą odpowiedzialności albo gdzie poręczenie za innych nie wiąże się kontrolą, tylko nasiliłoby aktualną niestabilność polityczną i gospodarczą. Nie zlikwidowano by przyczyn kryzysu, a wobec osłabienia presji konieczne reformy zostałyby odłożone na później. W takiej unii zadłużenia złamano by daną Niemcom obietnicę, że euro musi być tak stabilne, jak niemiecka marka _ - podkreślił Weidmann.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
MFW wskazał priorytet. To powinna zrobić UE Priorytetem dla strefy euro na drodze ku pełnej unii gospodarczej i walutowej musi być unia bankowa - uznał Międzynarodowy Fundusz Walutowy. | |
MFW wskazał priorytet. To powinna zrobić UE Priorytetem dla strefy euro na drodze ku pełnej unii gospodarczej i walutowej musi być unia bankowa - uznał Międzynarodowy Fundusz Walutowy. | |
Będą bronić londyńskiego City. Tego zażądają Londyn zażąda klauzuli zabezpieczających brytyjski sektor finansowy i bankowość, jeśli strefa euro powoła unię bankową. |