Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

"Ustawa dezubekizacyjna jest sprzeczna z prawem". Pierwszy taki wyrok

453
Podziel się:

Ustawa dezubekizacyjna jest sprzeczna z Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności – orzekł Sąd Okręgowy w Częstochowie. Zdecydował, że byłemu funkcjonariuszowi należy ponownie przyznać odebrane świadczenia emerytalne. To przełomowa decyzja.

Ustawą objęci zostali nie tylko pracownicy SB, ale też na przykład kierowcy BOR czy maszynistki z MSW. Wiele osób poczuło się niesprawiedliwie potraktowanych
Ustawą objęci zostali nie tylko pracownicy SB, ale też na przykład kierowcy BOR czy maszynistki z MSW. Wiele osób poczuło się niesprawiedliwie potraktowanych (East News, Wojciech Stróżyk)

Wyrok częstochowskiego sądu jest przełomowy, bo dotychczas sądy zawieszały postępowania o zwrot świadczeń osobom, które utraciły je na mocy ustawy dezubekizacyjnej. Tłumaczyły to tym, że wcześniej w sprawie powinien wypowiedzieć się Trybunał Konstytucyjny. W rezultacie 38 tys. osób, którym radykalnie obniżono emerytury, musiały czekać przez bliżej nieokreślony czas – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Wprawdzie każdy, kto uważa, że nie powinien był zostać objęty ustawą, mógł złożyć odwołanie od decyzji dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA do sądu, ale w praktyce na ok. 26 tys. złożonych odwołań zaledwie w pięciu przypadkach zapadł jakikolwiek wyrok. Żaden z nich dotychczas nie kwestionował ustawy, a jedynie jej zastosowanie w odniesieniu do konkretnego byłego pracownika instytucji rządowej w okresie PRL. Od samego początku byli pracownicy służb mundurowych protestowali przeciwko ustawie i podnosili, że zastosowano wobec nich zasadę odpowiedzialności zbiorowej.

Sędzia Marek Przysucha, który wydał odważny wyrok, jest zdania, że po prostu zastosował w praktyce konstytucyjną zasadę państwa prawa.

Zobacz także: Obejrzyj: Rzecznik Praw Podatnika. "Co to da? Niech urzędnicy nauczą się przestrzegać prawa"

- Ustawa dezubekizacyjna to jawna obraza ustawy zasadniczej – powiedział sędzia.

Dodał, że odnosi wrażenie, że "w niektórych sędziach wykształcił się mechanizm obrony, strach przed stosowaniem konstytucji".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(453)
asds
4 lata temu
sprzataczka, maszynistka, a policja w dochodzeniówce,łapiąca morderców to co??? Co robiliby wasi rodzice gdyby ich nie było?? łatwo teraz po latach osądzać. A jak kiedyś zostaną zmniejszone emerytury za 2015-2023??? za lata rzadów Kaczyńskiego i nasze wnuki będą osądzać ze dobrze im tak. Bo kto szedł za Kaczego zeszmacać się w policji??? a co z politykami????
Kasia
4 lata temu
Wchodząc na rynek pracy, człowiek zawiera umowę z PAŃSTWEM POLSKIM na mocy której odprowadza(przymusowo) składki na przyszłą emeryturę. Kiedy nadejdzie czas emeryturę w ustalonej wysokości należy mu wypłącić, choćby był bardzo złym człowiekiem. Za złe czyny powinien odpowiedzieć przed sądem. Nie można zmieniać zasad gry bo nam się "pozmieniało". PAŃSTWO POLSKIE powinno być gwarantem, zawierając z nim umowę musimy mieć pewność, że tak będzie nawet jak się "pozmienia".
oldie
4 lata temu
brawo sedzia
Jacku
5 lata temu
A jak to sie ma do przestrzegania Konstytucji od takiego stwierdzenia jest Trybunał konstytucyjny a nie sąd powszechny
Borys
5 lata temu
Znam człowieka który przed 1990 r 2 lata służył w SB, następnie przez 26 lat w policji kryminalnej ścigał różnej maści rozkoszków, był postrzelony, po 1990r kilkakrotnie pobity, wielokrotnie odznaczony medalami )m. innymi sterbrny krzyż zasługi . Obecnie ma odebraną przez polityków emeryturę - czy to normalne ?
...
Następna strona