Warszawa, 09.10.2017 (ISBnews) - OncoArendi Therapeutics otrzymał pozwolenie od niemieckiego Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych (BfArM) na rozpoczęcie badania klinicznego związku OATD-01. Spółka ma zapewnione środki na finansowanie projektów do końca przyszłego roku; rozważa różne możliwości pozyskania kapitału - zarówno wejście na GPW, jak i emisję skierowaną do prywatnych inwestorów, poinformował prezes Marcin Szumowski.
"To pierwszy kamień milowy w długofalowym planie rozwoju firmy. Rozbudowujemy portfel w dwóch obszarach - choroby płuc i te związane z włóknieniem tkanek oraz immunoonkologia, która rośnie o ok. 50% rocznie na świecie. Planujmy kontynuację rozwoju OATD-01, planujemy wejść z kolejnym związkiem - OATD-02 do badań klinicznych. Liczymy, na dalsze wsparcie ze środków publicznych (NCBiR i środki unijne są naszym największym inwestorem) oraz komercjalizację poprzez sprzedaż licencji globalnym firmom" - powiedział Szumowski podczas konferencji prasowej.
Związek OATD-01 jest nowym, niesterydowym lekiem na astmę oraz nieuleczalne obecnie choroby układu oddechowego, który będzie podawany doustnie.
"Potwierdziliśmy, że ten związek i jego różne analogi wykazuje dużą aktywność na modelach zwierzęcych. Doszliśmy do wniosku, że związek jest interesującym kandydatem do wejścia na rynek medyczny. Inhibitory białek z rodziny chitynaz mają przed sobą dużą przyszłość. Do tej pory nikt jeszcze nie stosował inhibitorów chitynaz u ludzi. Będziemy podawać lek pierwszemu człowiekowi w tym tygodniu. Podstawowym zadaniem jest określenie bezpieczeństwa leku, oznaczenie farmakokinetyki" - powiedział dyrektor ds. rozwoju OncoArendi Stanisław Pikul podczas konferencji.
Podkreślił, że rozwijając dział chitynaz OncoArendi ma szansę opracować kilka leków, które będą później ukierunkowane na inne choroby.
"Myślimy o dodatkowych programach. Chcemy wypracować mocną pozycję w chitynazach i w tym obszarze mamy szansę uzyskać pozycję światowego lidera" - podkreślił Pikul.
Dyrektor wskazał, że obecnie OncoArendi pracuje nad kolejnym kandydatem ma lek. "Szacujemy, że badania przedkliniczne potrwają ok. roku. Przy dobrym postępie w pracach powinniśmy przygotować do oceny przez agencję regulacyjną przed końcem 2018 roku albo zaraz na początku 2019 roku" - powiedział Pikul.
OncoArendi, które dotychczas finansowało projekty poprzez środki z grantów, a także z emisji skierowanych do prywatnych inwestorów, rozważa pozyskanie finansowania m.in. poprzez prywatną emisję akcji lub wejście na Giełdę Papierów Wartościowych.
"Rozważamy wszystkie opcje. Giełda Papierów Wartościowych jest jedną z nich. Inna to prywatna emisja akcji, skierowana do wybranych inwestorów lub podpisanie umowy z dużym partnerem farmaceutycznym" - powiedział Szumowski dziennikarzom.
Dodał, że spółka ma zapewnione środki na finansowanie projektów do końca przyszłego roku, a decyzje na temat sposobu dalszego finansowania zapadną "w niedalekiej przyszłości". Szumowski podkreślił, że spółka nie zakłada na razie emisji obligacji.
"Do tej pory finansowaliśmy się z prywatnych emisji akcji do inwestorów indywidualnych. Z tych emisji pozyskaliśmy ok. 30 mln zł. Otrzymujemy także granty na badania, głównie z NCBiR, ale także z Komisji Europejskiej" - powiedział prezes.
Dodał, że w przypadku, gdy zapadnie decyzja o prywatnej emisji akcji, OncoArendi potrzebowałoby "parędziesiąt milionów złotych".
OncoArendi Therapeutics (OncoArendi) jest innowacyjną firmą biotechnologiczną, specjalizującą się w poszukiwaniu, rozwoju i komercjalizacji nowych leków stosowanych w terapii chorób zapalnych i nowotworowych. Spółka prowadzi intensywne badania w obszarze inhibitorów białek z rodziny chitynaz. Związki opracowane w ramach prowadzonych badań mogą znaleźć zastosowanie w leczeniu chorób o podłożu zapalnym, takich jak idiopatyczne zwłóknienie płuc (IPF), sarkoidoza, przewlekła obturacyjna choroba płuc (COPD), zapalna choroba jelit (IBD) czy choroby tropikalne i niektóre rodzaje nowotworów.
