Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

PKB na mieszkańca. Polska czwarta w UE pod względem wzrostu

12
Podziel się:

Tylko w trzech innych krajach wspólnoty PKB na mieszkańca rośnie szybciej niż w Polsce – wynika z danych Komisji Europejskiej.

Europejskie dane potwierdzają dobrą sytuację polskiej gospodarki
Europejskie dane potwierdzają dobrą sytuację polskiej gospodarki (Jacek Bereźnicki)

Tylko w trzech krajach Wspólnoty PKB na mieszkańca rośnie szybciej niż w Polsce – wynika z danych Komisji Europejskiej.

KE porównała PKB per capita z dwóch trzyletnich okresów: lat 2007-09 oraz 2014-16. Zebrane dane gospodarcze posłużą do skonstruowania budżetów unijnych – tego negocjowanego obecnie, jak i przyszłego.

Z przygotowanego przez KE raportu wynika, że największy wzrost gospodarczy per capita odnotowała w tym czasie Irlandia. Jej wskaźniki wzrosły o 31 proc. Na drugim miejscu znajduje się Litwa z 15 proc. wzrostem. Trzecie miejsce przypadło Malcie, której PKB per capita powiększył się o 13 proc. Tuż za podium uplasowała się Polska. Nasz wskaźnik urósł o 12 proc.

Co ważne, w tym samym okresie 11 państw Wspólnoty odnotowało spadki PKB na mieszkańca. Największy, bo aż o 26 proc., stał się udziałem Grecji. Niewiele lepiej było na Cyprze, gdzie PKB skurczyło się o 24 proc. Trzecim krajem, którego mieszkańcy ucierpieli najbardziej jest Hiszpania. Średnio statystyczny Hiszpan stracił 12 proc.

Zobacz także: dr Jakub Borowski o budżecie unijnym: "Pewnie wiele tutaj nie ugramy"

Bruksela podliczyła także wzrost produktu krajowego brutto na mieszkańca według regionów. Wynika z niego, że najbardziej wzbogacili się mieszkańcy Dublina. Ich PKB zwiększył się o połowę. Na drugim miejscu znalazł się Bukareszt ze wzrostem 29 proc.

Najlepszy polski region uplasował się na piątym miejscu. To województwo mazowieckie, którego PKB per capita wzrosło o 19 proc. Należy jednak zaznaczyć, że w polskim systemie administracyjnym region stołeczny nie jest osobnym województwem, co jest raczej standardem w innych krajach. Warszawa jest po prostu częścią Mazowsza i jednocześnie jego obciążeniem, gdyż ten biedny region przez to, że znajduje się w nim bogata stolica, nie dostaje tylu funduszy unijnych co inni. Należy przypuszczać, że gdyby Warszawę potraktować jako osobny region, jej wynik byłby jeszcze lepszy niż całego Mazowsza.

Jeśli propozycje KE wejdą w życie, w nowym rozdaniu w unijnym budżecie Polska otrzyma aż o 23 proc. mniej w ramach funduszu spójności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
Pani
6 lat temu
Pytam .Gdzie Ten wzrost paruje?.Emeryci dostaja glodowa rencine.Ludzie ganiaja po lumpeksach by sie unbraced.w sklepach ceny wyzsze anizeli na zachodzie.Zarobki niskie stosunkowo do kosztow zycia.Wiec gdzie Ten dobrobyt?
Gość
6 lat temu
Tylko płace nie rosną. Ceny rosną jak na drożdżach
MENTOS
6 lat temu
Rośnie tam gdzie najmniejszy, największym wzrost nie jest już potrzebny(?)
EKONOMISTA wł...
6 lat temu
Za stówę mogę kupić połowę tego co kiedyś jeszcze 3 lata temu .
miro
6 lat temu
a sowiecki hazazarski smiec buholtz marksista coś kwiczał przeraźliwie o zapaści gospodarczej